Film może przedstawia lata 70, i odwzorowuje te tragiczne wydarzenia, ale nie był zbyt
dynamiczny i szybki. Może czas spędzony w kinie nie dłużył mi się zbytnio, ale oczy same mi
się zamykały podczas seansu, jak na żadnym innym filmie. Było kilka ciekawych
momentów, dobrze zagranych i zmontowanych, jak np ta w szpitalu. Podobała mi się rola
pana Przoniaka i Fronczewskiego, i tylko one utrzymywały film na jakimś poziomie. Twórcy
filmu. stworzyli go w przekonaniu że każdy z widzów zna tę historie, która przecież była
przecież tajemnicą, przez co powstał zbyt trudny film o jakimś ciekawym wydarzeniu. Nie
można zapomniec o wielu błędach w filmie, a tak rażących podczas oglądania (Odbite
bilbordy w szybach)