Miałem tą niemiłą okazję oglądać ten film w jednej sali z "dziećmi" z pierwszych klas gimnazjalnych.Ich zachowanie było okropne , straszne!!.To ze hałasowali papierkami z chipsów i innych pierdół to jeszcze nic, ale że śmiali się prawie na każdej scenie to juz była przesada, w jednej scenie z filmu gdy ktoś powiedział spie**alaj to czułem się jakbym ogladał skecz kabaretowy a nie poważny film, oczywiście były tez komentarze ,np; "ale pały", "JP 100%" itp nie chce mi się wymieniać wszystkiego a bylo tego dość sporo.Zamiast korzystać z okazji że nie muszą być w szkole i nie muszą tego uczyć sie na nudnej lekcji tylko mogą poznać historie naszego kraju oglądają film to oni sobie z tego żartują i robią jaja.Nie wiem czy to taki szczeniacki wiek i im to przejdzie czy poprostu są rospieszczeni przez rodziców .Jestem dobrej nadzieii i wierzę że nie wyrosną nam młodzi ciapowaci, leniwi i nie mający szacunku do nikogo ludzie.
A film mi się bardzo podobał;)
Oburzające....Ale sądzę, iż warto zwracać takim szczylom uwagę. Zrób to dla mnie następnym razem, trzeba wychować jakoś tą hołotę, skoro ani rodzice, ani nauczyciele tego nie potrafią :)
W filmie było pokazane jak Towarzysze zajęli się wychowywaniem Polskiej Młodzieży.
Czasem sobie myślę czy by tych "tawariszczy" nie wysłać do szkół do wychowywania Polskiej Młodzieży.
Czego się dziwicie, Wy pewnie w ich wieku też byście się śmiali, daję głowę, że i ja bym się śmiał.
Jaka jest dzisiejsza młodzież nie wiem, ja już prawie 30 mam i podejrzewam, że do młodzieży już się niestety nie zaliczam ;p
W gimnazjum dzieci puszczajcie do kina na spider mana, a nie na takie film.
Licealistów, po wcześniejszym przygotowaniu do tematu a i owszem, ale dzieci z podstawówki? To są przecież jeszcze dzieci, to tak jakby Wam kazano bez przygotowania się zaliczać mechanikę kwantową, pod warunkiem, że nie jesteście po mechanice kwantowej ;p
Byłam na tym filmie jak miałam chyba 19 lat, a w kinie nie potrafił się odpowiednio zachować chłopak zaledwie rok ode mnie młodszy....
Jestem studentka, urodziłam się i mieszkam w Gdyni. Dopiero tera obejrzałam ten film jestem pod wielkim wrażeniem. Czasem moja rodzina , dziadkowie opowiadali o tych wydarzeniach, ale nie bardzo to rozumiałam. Młodzi ludzi w gimnazjum... tragedia. Śmieją się z wszystkiego, nie ma dla nich nic wartości. Mam nadzieje, że życie i wkroczenie w dorosłość do zweryfikuje. Ja po obejrzeniu tego film chyba nigdy nie będę już taka samo patrzała ma napis :Stocznia Gdynia, Urząd Miasta, ulica świętojańską, ulice Janka Wiśniewskiego które jest przy stacji SKM i stoczni ;) Pozdrawiam !
ZNAM te czasy i tez się śmiałem....artystycznie film jest słaby i wręcz żenujący w porównaniu np. z człowiekiem z marmuru. Ten film to kicha...ośmiesza się sam w senach jak robotniki idą ulicami... a milicja ich ściga by zamordować a ich rodziny zdradzić o świcie. żenada. Wiem ze tak było ale w tym filmie to jest wręcz śmieszne!!!! Scena z gomółka to już nie do opisania kicz. Takimi filmami psuje się historie...
Daj spokoj, ulubieniec komunistow czyli Wajda robiacy za pieniadze komuchow film o komunistycznych zbrodniach jest autentyczny jak film o pedofilach w kosciele sponsorowany przez Watykan
Po co to chwalenie się, że jest się studentką? Niedowartościowanie wyniesione z podwórka/szkoły? Zresztą to, jaką jesteś wybitnie "uczoną" osobą pokazuje poziom twojej polszczyzny.
Ps.: Głupie gnoje się śmieją, bo na szczęście, żyją w najdłuższym okresie bezwzględnego pokoju w Europie i nie wiedzą jak to jest walczyć o wolność lub stracić bliskiego. Szkoda, że tego się im nie przypomina na lekcjach historii, zamiast tracić czas lekcyjny na np.: filozofów greckich.
Pozdrawiam.
Nie rozumiem dlaczego jesteś taki niemiły. Informacja o studiach miała podać mój przybliżony wiek i tyle.
Pozdrawiam :)
Jakie gnoje? bo się śmieją. Żyjemy w wolnym kraju. A studiów pewnie zazdrościsz. Dlaczego człowiek nie moze napisać ze skończył studia? Dlaczego nie może się tym chwalić? to jakiś wstyd? Do historii tez się nie mieszaj! bo po co jak połowy nie wiesz! Niedowartościowanie wyniesione z podwórka? Widze że psychologie uprawiasz i pewno amatorsko i własnie dlatego mamy taki amatorski kraj! Robotniki wy jebały na ulice i zrobiły gnój tak ten film wygląda
Uwielbiam czytać takie posty na poziomie... rodzi się we mnie duma z młodego pokolenia będącego przyszłością narodu.
A poważnie - kolega faktycznie niepotrzebnie naskoczył na dziewczynę za to, że napisała o studiach, ale co do reszty ma rację. Idą gnojki do kina i cieszą się, jak niewinny człowiek dostanie po głowie, bo milicjant ma "takie fajne pałe". Śmierć czy krzywda człowieka jest dla nich powodem do radości, śmieszą ich wulgaryzmy, to jak to nazwać, jak nie gnojami?
Dziękuję Wam ( KaciorAlku , Apostle_Viljar ) za wstawienie się co do mojego postu (oraz osoby) to bardzo miłe z waszej strony :)
smutne to co piszesz, ten fim wykorzytsalem w tegorocznej prezentacjii maturanej i powiem ze zrobil na mnie wrażenie, mimo że technicznie moglo byc lepiej.
Tak samo jak Marzenocha inaczej patrze na stocznie bądź dworzec główny w Gdyni, a nawet na ulice świętojańską
film jest nudny i dzieci się nudziły to zrozumiałe. Nie bierzcie się za wychowywanie młodych ludzi, najpierw spójrzcie na siebie i siebie dalej wychowujcie. Film jest słaby, temat ważny ale złe zrobiony! Wydarzenia to świętość - niech będzie, a to jest tylko słaby film.
Niestety, obawiam się, że młode pokolenie po prostu miało nadzieję na rozpiernicz w stylu "Wściekłych psów" na przykład. Nie no, żartuję. Ale po prawdzie, dla nich to odległe, abstrakcyjne dzieje. Przypuszczam też, że w rodzinach wielu z nich istnieje mit cudownej komuny, jak to kiedyś było dobrze. I tak można się cieszyć, że nie dopingowali ZOMO.
Moja kochana klasa urządziła mi coś podobnego, jak oglądaliśmy "Pianistę"... Czasami to aż się zastanawiam, co może się dziać w głowach takich ludzi
Mi się wydaje że to wina nauczycieli a nie dzieci gdyby przed taką projekcją dzień wcześniej nauczyciel historii opowiedział im o tamtych czasach to może coś by zrozumieli i zachowywali by się jak należy. Ja na całe szczęście oglądałem ten film w środku tygodnia późnym wieczorem w kinie w którym była garstka osób i nie musiałem wstydzić się za bandę małolatów i nie kompetentnych nauczycieli
Zapewniam, nic by nie zrozumieli, na pewno znakomita większość z nich... sam jestem świadkiem, co się często dzieje na lekcjach
Akurat lekcje historii w polskich szkołach ograniczają się do mozolnego przepisywania do zeszytu tego co dyktuje nauczyciel, także nie ma się dziwić, że nikogo to nie interesuje.
Moim zdaniem te gówniarze co noszą skróty "JP 100%" są podjarani przez gówniane piosenki, Peji, Firmy i innych pseudoraperów. Jestem młody i niewiele przeżyłem, wolę też słuchać Kazika zamiast Firmy, ale to co autor napisał to prawda. Bowiem społeczeństwo jest coraz głupsze i nie znają własnej historii.
Muzyka to jedno a niewiedza to drugie ja jakoś od 10 roku życia słucham hip-hopu i wyrosłem na normalnego człowieka policja też ma swoje za uszami i zdarzyło mi się wylądować w szpitalu dzięki naszym strużą prawa tylko za to że z kumplami siedziałem na ławce i popijałem piwo tak więc policja oczywiście musi być ale ja sam mam koszulkę JP czy HWDP i nie wstydzę się jej założyć. A co do peji czy np hemp gru to oczywiście nawijają o nienawiści do psów ale też np o powstaniu Warszawskim holokauście czy powstaniu Poznańskim posłuchaj sobie piosenki 63 dni chwały czy zapomniani bohaterowie albo poznańczyk. Więcej " tych gówniarzy'' nauczą te piosenki niż marni nauczyciele
Dlatego nie mam zamiaru być nauczycielem. Peja jest dobry, ale dla dzieci które lubią jarać się jego bluzgami. Peja to dla mnie miernota podobnie jak niemal wszyscy raperzy Polscy i zagraniczni razem wzięci. Jedynie Eminem mi się przyjął, ale to tylko pierwsze jego piosenki z lat 2002-2003.
Odnośnie muzyki to prawda że to świetne narzędzie do propagowania historii. 40:1 Sabatonu na przykład. I tu nie ma co dyskutować o twórcach bo do każdego trafia inna muzyka inne wykonanie.
A ja napisze tylko jedno to są właśnie k....a efekty,powołania do życia czegoś takiego jak gimnazjum. Sam niestety je musiałem kończyć,więc wiem czym to gówno jest. Dzieciaki nie zdobywają w nim żadnej wiedzy i takie są potem tego efekty. A wiecie co powiedziała mi moja koleżanka,że przez to całe zasrane gimnazjum obniżył się nawet poziom na uczelniach wyższych.
Więc się nie dziwmy że tak jest jak napisałeś.
Sam pamiętam czasy kiedy w podstawówce na jednym z przedstawień żartowaliśmy sobie w teatrze z "pedałów w rajtuzach", czy dekoracji "płonącego lasu" ("spalimy teatr będzie bardziej realistycznie"). I to nie jedyny raz. Taki wiek i tyle z tego na ogół się wyrasta, ale różnie bywa. To odnośnie gnojów. Co do filmu jeszcze nie obejrzałem ale podoba mi się filtr. Wszystko takie szarawe i jak oglądałem poszczególne sceny wyrywkowo to powiem że robi wrażenie ale muszę obejrzeć żeby ocenić. Fakt że przy takim filmie śmiechów być nie powinno, ale z drugiej strony tak się u nas pokazuje historię. Jesteśmy narodem męczenników, nie chcemy pokazywać dni naszej chwały (co na ogół się raczej nie udaje "Bitwa Warszawska"). Dramaty kręci się u nas najłatwiej, a jeszcze jak dodamy do tego historię na przykład z II wojny światowej albo PRLu to kina pełne. Właściwie to się młodziakom raczej nie dziwię że nie chcą oglądać kolejnego męczeństwa w kinie.
Co do gimnazjów to się w pełni zgadzam to jest zoo nie szkoła...