Uważam, iż jest to trochę dziwne, ze pod sam koniec filmu pojawia się nauka jazdy. Samo w sobie może by mnie nie dziwiło gdyby ta "L" nie była fiatem punto
Imo chodziło o pokazanie dzisiejszych czasów, po tej eLce pojawiła się scena przedstawiająca tablicę upamiętniającą, zamieszczoną zapewne sporo czasu po tragedii.