Już po koniec filmu kiedy cała rodzina się zapakowała do pociągu i odjechali, to chwilę potem jest ujęcie gdzie są pokazane 2 małe mosty, czy co to tam jest :P
Chwilkę później przejeżdża auto - Fiat Grande Punto O.O
Film zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie i całość ogólnie mi się podobała. Niby nic takiego ta sytuacja z samochodem ale mnie bardzo zdziwiło że nikt tego nie zauważył podczas kręcenia filmu.
Myślę, że ten zabieg był wprowadzony do filmu umyślnie. Ja dzięki temu jeszcze bardziej uświadomiłem jak blisko na co dzień stykamy się z historią. Nie wiem nic o małych mostach:)
Zabieg jest wprowadzony umyślnie - chwilę później widzimy pomnik i tablicę upamiętniającą poległych, wcześniejsza scena została już dopasowana do współczesności i ukazuje "hałaśliwą ciszę" tego miejsca dzisiaj. Wg mnie, oczywiście. Ale to i tak nie ratuje całego filmu.
zgadzam się, to nie przeoczenie. pokazali okolicę tamtych wydarzeń w teraźniejszości. zdjęcie pomnika mówi samo za siebie