Jak w temacie.... to, że chciano przybliżyć tamte czasy to naprawdę wspaniale. I tutaj nic
dodać nic ująć.
Cudowne role Fronczewskie o i Pszoniaka. Zrozumiałe. Tekst Fronczewskiego: "Busole
ideologiczne Wam się rozregulowały, towarzysze?" zapada w pamięć.
Jednak jeśli chodzi o całość to film niestety ale kiepski. O wiele bardziej mi się podobał
"Kret" z Szycem, Dziędzielem i Pszoniakiem.
Szkoda, bo temat naprawdę wart niejednego filmu.