Jeszcze jeden film pt. "Jak za komuny było źle" i puszczę pawia.
Cudowna wprost propaganda przed wyborami. A naród łyka wszystko "bez popitki".
Oj ludzie, ludzie, a kto nas rozliczy?
wystarczy pójść na tvnowski film i zobaczyć jak w Polsce jest super, w domu włączyć WSI24 i dowiedzieć się że Jaruzelski to "człowiek honoru" i za PRLu to było życie.
No tak, bo kazdy kto nie jest lewakiem jest wielbicielem Jarka, wszak w Polsce sa tylko 2 opcje polityczne...
Świetnie napisane. Do autorki tematu: jeśli nie odpowiada ci tematyka filmów historycznych, tak ważnych dla naszego kraju i rodzin pomordowanych obywateli - które nomen omen nie mają nic wspólnego z propagandą, to może zaserwuj sobie coś na swój poziom? "Jak się pozbyć cellulitu", byłoby chyba bardziej odpowiednie.
Akurat o tych wydarzeniach moim zdaniem nie było jeszcze dobrego filmu, a film nie jest chyba za bardzo przerysowany.
To jest film oparty na prawdziwych wydarzeniach, więc o czym my tu mówimy. Subiektywizm? Boże, co za czasy... Dla komuny, mordów nie ma wytłumaczenia. Czy Ty należysz do tych, którzy uważają, że stan wojenny był niezbędny i Jaruzelski to bohater, bo nas uratował przed Sowietami?
jednym słowem, było zajefajnie? żyć nie umierać w PRL? i to pisze osoba rocznik 78- co, pamięć już szwankuje? poza tym- jak się wie, o czym film, a pawia chciało sie puszczać, to po cholerę na niego iść? no chyba że ktoś myslał że to film o czarnym czwartku na giełdzie nowojorskiej...
A może jeszcze uznajmy że ,,Pianista", albo ,, Lista Schindlera" to ,,Tendencja, patos, subiektywizm."? W końcu te filmy pokazują tylko ciemną stronę III Rzeszy, więc skoro ,, Czarny czwartek" jest taki, to tym bardziej po nich powinnaś jechać ,no nie?
Ile można żyć przedświadczeniem że "w sklepach nic nie było, ludzie odżywiali się tylko octem, na każdym rogu do ludzi strzelano"
Ludzie wtedy pracowali, zarabiali pieniądze, budowali domy. Zauważcie że po II wojnie światowej Polska była zniszczona, to ludzie ją odbudowali, i niemożliwościa jest że samym octem Polska została odbudowana.
na przełomie lat 1970-1980 przypada wzrost demograficzny w Polsce, a teraz co? szkoły likwidują bo brakuje młodzieży. Czy ludzie do których strzelano, żyjące w ciągłym niebezpieczeństwie rodzi, wychowuje, edukuje dzieci?
Przecież Nasi rodzice zostali wyedukowani przez komune, czy brakuje im czegoś do rówieśników z europy zachodniej, o ameryce nie wspomnę?
Chyba nie muszę pisać o dzisiejszym studiowaniu niczego za grube portfele rodziców, a obecna kadra nauczycielska, inżynierowie i magistrzy są wyedukowani przez komune, czy się to kumuś podoba czy nie.
Ile można żyć przeświadczeniem że "w sklepach nic nie było, ludzie odżywiali się tylko octem, na każdym rogu do ludzi strzelano"
- W Korei Płn. Też coś jest w sklepach (dla wybranych).
Ludzie wtedy pracowali, zarabiali pieniądze, budowali domy. Zauważcie że po II wojnie światowej Polska była zniszczona, to ludzie ją odbudowali, i niemożliwością jest że samym octem Polska została odbudowana.
- W Korei Płn. też się pracuje, zarabia i buduje domy. I odbudowano kraj po wojnie koreańskiej (dla wybranych i posłusznych)
na przełomie lat 1970-1980 przypada wzrost demograficzny w Polsce, a teraz co? szkoły likwidują bo brakuje młodzieży. Czy ludzie do których strzelano, żyjące w ciągłym niebezpieczeństwie rodzi, wychowuje, edukuje dzieci?
- W Korei Płn. też się rodzą dzieci masowo. Do ludzi się strzela zamyka w obozach koncentracyjnych a jednak dzieci się rodzą i się je wychowuje i edukuje (wiemy jak).
Przecież Nasi rodzice zostali wyedukowani przez komunę, czy brakuje im czegoś do rówieśników z europy zachodniej, o ameryce nie wspomnę?
Chyba nie muszę pisać o dzisiejszym studiowaniu niczego za grube portfele rodziców, a obecna kadra nauczycielska, inżynierowie i magistrzy są wyedukowani przez komune, czy się to komuś podoba czy nie.
- W Korei Płn. tez masowo się edukuje społeczeństwo. Czy brakuje im czegoś do rówieśników w Europie i Stanach Zjednoczonych? (Wszystkiego).
Cieszę się, że nie muszę żyć w Korei Płn. albo w PRL-u.
Czy ty to poważnie piszesz? Komuna doprowadziła przecież kraj na skraj ekonomicznej klęski, zadłużyła Państwo Polskie na ogromne sumy i przez to również doprowadziła do tego, w jakiej kondycji są nadal polskie finanse publiczne.
kiedys byla komuna, teraz mamy socjalizm
kiedys z rak wladzy zginelo kilka osob, teraz rowniez..
co sie zmienilo? hm... mam! godlo troszeczke..
zgadzam sie melisa78. Buziaki
Tak, szkoda tylko, że nasz wspaniały naród ni chu ** nie wie dokąd idzie, bo żyje TYLKO przeszłością... Na szczęście to już mija.
gdybyś nie był skończonym idiotą rozumiałbyś dlaczego naród żydowski przetrwał wszystkie prześladowania a teraz dominuje w najważniejszych dziedzinach życia.
Niektórzy w ogóle mają za złe , że film powstał, bez względu an jego zawartosć. Ciekawe więc, o czym o czym zdaniem melisy78 powinniśmy kręcić filmy? Może tylko o średniowieczu, albo np. o żonach Henryka VIII? Skoro ktoś reaguje alergicznie na samą informację, że powstał film o naszej historii, to lepiej moze ich zdaniem kręcić o cudzej? Jest jeszcze swieża propozycja o Jerzym VI, ale to też historia i mogłoby to jednać wymagać pewnego wysiłku intelektualnego. Nie wiadomo też, czy melisa 78 ma ochotę puścic pawia na widomosć o filmach historycznych, gdzie np. Brytyjczycy opisują swoja historię, czy tylko wóczas, gdy to my krecimy o nas. Przypuszczam, ze raczej to drugie. Pozostają jej więc filmy o celulicie, lub Ciacho itp. jak już ktoś słusznie zauważył. Oferta dla takich osób zawsze jest bogata, nie powinni wiec mieć problemu.
Obawy melisy78, kto nas rozliczy, pozostawiam bez odpowiedzi. Mam nadzieje, że ktoś ją kiedyś rozliczy z używania rozumu.
Z tego co pamiętam, jedyny obraz żołnierza przedstawiony po 89 roku przez polską kinematografię, to postać wykreowana przez Linde w filmie Pasikowskiego "Demony wojny...". Żołnierz genialny. biega po pustyni w okularach przeciwsłonecznych, pije wódkę i rzuca mięchem jak natchniony. nic innego sobie nie przypominam w tej chwili dlatego jeśli ktoś jest w stanie podać mi jakiś tytuł polskiego filmu pełnometrażowego przedstawiający w pozytywnym świetle polskiego żołnierza ( nie biorę pod uwagę oczywiście "Ogniem i mieczem", bo to zupełnie inna historia oraz temat na tyle odległy i bezpieczny, że nakręcenie takiego filmu jest stosunkowo mało kłopotliwe).
"NARÓD, KTÓRY NIE ZNA SWEJ HISTORII SKAZANY JEST NA JEJ POWTORNE PRZEZYCIE" obowiazkiem kazdego polaka jest pamietac o grudniu'70, jak i o wielu innych historycznych wydarzeniach - to po pierwsze.
Po drugie, piszesz ze masz dosc filmow o takiej tematyce, jesli podchodzisz do tego w ten sposob, to wybierz inny repertuar, na rynku jest jest wiele filmow ktore na pewno nie przyprawiły by Cie o "pawia". Cholernie wkurza mnie takie biadolenie, napisz konkrety, co ci sie nie podobalo. Pamietaj ze w tym kraju zyja tez ludzie ktorzy np lubia takie filmy i wcale ich nie nudza.
A Twojego argumentu o nadchodzacych wyborach to, z calym szaczunkiem, kompletnie nie rozumiem. Czy ten film to jakas propaganda?? okej, ja rowniez uwazaam ze obecna sytuacja pozostawia wiele do zyczenia, ale nie zauwazam zadnego powiaznia tematu filmu z przyszlymi wyborami. "Za komuny bylo lepiej..." Czyżby? po komunie pozostaly jedynie ogromne dlugi.
Przy tym filmie nie masz sie dobrze bawic...
"Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości"
Piłsudski
Dlugi po Tusku oraz po wszystkich tych ktorzy byli kilka lat przed nim to inna kwestia, mamy calkiem inny ustroj itp.
Nie widze tylko zupelnie powiązania miedzy przyszlymi wyborami a latami 70tymi i dlatego nie rozumiem co melisa wyraza przez slowa 'Cudowna wprost propaganda przed wyborami'...