Już bardziej ufam zagranicznym twórcom niż polskim. Film taki sobie. Nie wzruszył mnie a raczej czułem zażenowanie.
Nie o to chodzi. Po prostu Polacy nawet o swojej historii nie potrafią nakręcić filmu bez tanich wzruszeń. Amerykanie na chłodno by podeszli do tematu.
Wam nie wiadomo jak dogodzić. Mieli grać jak drewno? Film o historii prawdziwej i tyle. Zresztą nakręcony ze wspomnień uczestników. Trzeba im oddać hołd i tyle. Gra aktorska też dobra.
Nie o historii prawdziwej tylko historia oparta na tle prawdziwych wydarzeń. I właśnie to mi się w polskich filmach o historii niedawnej nie podoba. Historia bardzo podobna. Z aktorskiej strony tylko Wojciech
Pszoniak w roli gomułki był bardzo dobry.
A jak miałoby być inaczej? Suche fakty? Też by się nie podobało. Trochę opamiętania
Tak wolałbym suche fakty. Więcej scen z Partyjnego stolika i lepiej zrobione wyjścia ludu na ulice i na 7,8 by zasłużyło.
'Szeregowiec Ryan", "Kompania Braci", "Pacyfik" itp. co łączy te filmy i seriale? Amerykański patos od którego aż się rzygać chce.