dla pojedynczej historii pewnej rodziny. Nie tego oczekiwałem.
Dokladnie to samo wrazenie mialem po wyjsciu z kina. Film dobry, opowiada o rzeczach, ktore kazdy powinien wiedziec ale wlasnie gdyby jednak wiecej bylo o wydarzeniach z tych dni, a nie wlasnie o historii jednej rodziny. Mysle, ze kazdy raczej sie domysla, jakie pieklo przechodzily rodziny wszystkich doswiadczonych przemoca tamtych dni, dlatego tak rozbudowany watek jednej rodziny troche zaburza sens calego filmu. Ode mnie 7/10 za wazny mimo wszystko przekaz, ale mialem nadzieje dac nawet 9 zanim poszedlem do kina bo kampania reklamowa obiecywala wiele wiecej.
Mi się podobało przedstawienie grudniowych wydarzeń, bazując na historii jednej rodziny. Nie żyłam w tamtych czasach i nie miałam pojęcia co mogły przeżywać takie rodziny, nawet sobie tego nie wyobrażałam. Co prawda uczyli nas w szkole trochę o tym co się działo, ale były to tylko sztywne fakty, nikt nie mówił o rodzinach, co się z nimi działo i jaka tragedia to dla nich była. Myślę, że dla połowy widzów, szczególnie w młodym wieku, takie przedstawienie grudniowych wydarzeń może być łatwiejsze w odbiorze. No, ale to tylko moje zdanie...