DLATEGO ŻE NA NIM STRASZNIE SIĘ WYNUDZĄ. NIELICZNI NASTOLATKOWIE( W TYM JA :)) ODKRYJĄ W TYM FILMIE WAŻNE PRZESŁANIE I JEGO UKRYTE ZŁOTO
CO TU MÓWIĆ
10/10
Z CZYSTYM SUMIENIEM
THE END
Niniejszym czuję się wyróżniony jako nieliczny nastolatek ;). I może niekoniecznie 10/10 (bo film absolutnie doskonały, na 10-tkę, nigdy nie zostanie stworzony, gdyż temu światu obca jest doskonałość ;)), ale w każdym razie sugestywny, wielowarstwowy, przepięknie sfimowany i wzorowo zagrany (mam nawet dylemat, kto był w tym filmie genialniejszy - Sheen, czy Brando). Przy czym polecam wszsytkim przeczytać przed lub po obejrzeniu filmu "Jądro ciemności" Conrada, bo w końcu na nim został oparty film (choćby po to, by prześledzić "dyskurs" między Coppolą a Conradem, bo można w tym przypadku o dyskursie mówić), oraz "The hollow men" Elliota, nieprzypadkowo w końcu Kurtz czyta go w filmie, sam w końcu nie mógł sobie wymarzyć lepszego epitafium, niż słowa kończące ów rewelacyjny wiersz: "I tak się właśnie kończy świat, nie gromem, lecz skowytem".
Ale daj klawiaturę do naprawy, bo chyba Caps Lock Ci się popsuł ;) <żarcik>.
Niekoniecznie doskonały? W takim razie wskaż mi jego wady. Ja, choć to czepianie się na siłę, widzę dwie. Uśmiercenie prawdziwej krowy i trochę zbyt intensywna reklama Playboya. Ale to naprawdę jedyne.
Cóż, ja mam 16 lat i film mnie zmiażdżył. Zaraz po obejrzeniu przeczytałem Jądro Ciemności i teraz wiem, jak wspaniała jest to historia, a film stał się jednym z moich ulubionych.
Wszystko tu jest: aktorstwo z Kosmosu (Duvall, Sheen, Brando), DIALOGI, scena ataku śmigłowców, Klimat, Klimat i jeszcze raz Klimat... a przede wszystkim głębia, bez zbędnego patosu...
Też czuję się wyróżniony jako 15latek ;]
Genialny film, jeden z najlepszych, w moim osobistym rankingu drugi po Pulp Fiction, oceniłbym go na 9,5 - praktycznie żadnych wad, jak go widziałem to mnie ZMIAŻDŻYŁ, jednak nie modlę się do niego w nocy jak do Pulpy ;]
Mam 15 lat i uważam że "Czas Apokalipsy" to istne arcydzieło zasługujące na ocenę 10/10. Ani przez chwilę mnie nie nudził. Moim zdaniem najlepszą rolę w tym filmie zagrał Marlon Brando, chociaż niewiele ustępują mu tutaj Robert Duvall oraz Martin Sheen.
Mam 19 lat, ale film obejrzałem duuużo wcześniej :). Na pewno byłem wtedy gimnazjalistą, a "Czas Apokalipsy" wgniótł mnie w fotel.
Nie doceniacie inteligencji młodziaków. To, że tylu oszołomów wśród młodzieży się kręci (pyskówki, k***y, papierochy, alkohol i reszta elementów składających się na ten stereotyp), nie oznacza, że trzeba całą "klasę" nastolatków hurtem lekceważyć.
Ogólnie są tu takie sceny ich samo wykonanie zasługuje na hołd czyt. scena w okopach z granatnikiem czy rajd valkirii :) przesłanie wiadomo też jest tutaj ważne i uniwersalne tak jak książka Conrada na której wzorował się Coppola.
....sorry ale pale i na imprezie wypije a film jest dla mnie ARCYDZIEŁEM.Mam teraz 20 lat pierwszy raz obejrzałem w wieku 16-17 lat i od tego czasu nie mogę zapomnieć i często do niego wracam,ale tak na serio to wśród ludzi młodych są tacy którzy nie oglądają w kółko komedii romantycznych i któreś tam części Piły wiem bo "rozpowszechniłem" CZAS APOKALIPSY wśród znajomych.Większość naprawdę była pod wrażeniem.To tyle.Pozdrawiam
yyy.. co za debilny post ;| jestem nastolatkiem i bez najmniejszym wątpliwości uznaję film za arcydzieło. odbiór jakiegokolwiek dzieła nie zależy od konkretnego wieku ( nie mówię tu o 5.-letnim dziecku ) tylko od wrażliwości odbiorcy. nie czuję się jakimś specjalnym, 'nielicznym' nastolatkiem a nudy w filmie tym nie zaznałem w ogóle.
Moim zdaniem nie powinno się klasyfikować ludzi według wieku, bo to wszystko zależy od gustu i ustosunkowań danego człowieka. Owszem, dużo część młodych to ignoranci wobec takich filmów, ale wielu też potrafi zrozumieć i zachwycić się ambitnym kinem. Ja obejrzałem film w wieku 15 lat i należy on do moim ulubionych.
film jest ok, nie jest arcydziełem nie jest tez gniotem... dialogi hmm rewelacja
jestem nastolatkiem i większość moich znajomych jest w tym samym wieku. i co ci z nich, którzy ten film zobaczyli.. są raczej pod jego wpływem i doceniają arcydzieło pana coppoli. nie jest to na 1oo film, który polubi większość nastolatków ( ale mało który jeśli w ogóle jakikolwiek spełniłby ten wymóg ) ale nie ma co przesadzać zaraz z tą 'nielicznością'. nie jest to film arcytrudny w odbiorze.. poza tym proza conrada jest w kanonie lektur licealnych ('jądro ciemności właśnie'), więc tym bardziej spora część młodzieży może się zainteresować ;] stwierdzenie z tą nielicznością moim zdaniem jest pewnym niedocenieniem współczesnej młodzieży i niewiarą w siłę przekazu filmu.
Moim zdaniem takich filmów nie można nie lubić, bo chyba każdy kto zacznie go oglądać to się zaciekawi i pod koniec doceni dzieło Coppoli (chyba, że jest to jakiś totalny idiota i ignorant jacy się zdarzają). Problem polega raczej na sceptycyzmie wielu ludzi (zwłaszcza młodzi) to starszych filmów o dramatycznej, trudnej fabule.
Dobry film i tyle? Założę się, że jesteś typowym nastolatkiem, dziesiątki rzucasz na lewo i prawo, a z pewnością akurat ta ocena nie jest szczera i w pełni przemyślana.
W pełni się zgadzam, w końcu ktoś zauważył, że tak naprawdę oceny ludzi, którzy się tu wcześniej wypowiadali w większości są nieszczere, stawiane tylko po to by wyjść na inteligentnych/wrażliwych.
Ja chciałabym się dowiedzieć co Ty odkryłeś ? Myśle, że to nie zależy od tego czy ktoś jest nastolatkiem czy nie.
"NIELICZNI NASTOLATKOWIE( W TYM JA :)) ODKRYJĄ W TYM FILMIE WAŻNE PRZESŁANIE"
No to rispekt po proostu. Jesteście dumą swojej rasy -.-
Macie ode mnie order uśmiechu za docenienie Czasu Apokalipsy.
Równie dobrze mógłbym powiedzieć: film nie dla 40-latków. Pomijając fakt, że smak mimo wszystko rodzi się z czasem, to jednak jest gros nastolatków wybierających dobre kino, podobnie jak mnóstwo takich ludzi w każdym innym przedziale wiekowym. I także są grupy ludzi, którzy wolą obejrzeć trzeci raz Kilera lub Titanica. Pozdrawiam.
...of laughter and soft lies
Ja też mam 15 i uważam ten film za najlepszy który widziałem, lepszy od Ojca Chrzestnego i Człowieka z blizną(które filmy i tak kocham). Po obejrzeniu "Czasu Apokalipsy" pożyczyłem go mej koleżance, wcale nie głupia dziewczyna(przynajmniej tak mi się wydawało), oddała po trzech dniach i powiedziała, że zasnęła w 1/4 filmu(tak samo było z Pulp Fiction i Ojcem). Myślałem, że oszaleję! Tak mnie wnerwiła. Mówi, że lubi dobre filmy, "w krainie dreszczowców"? Pożyczyłem film jeszcze jednemu koledze i jemu akurat się podobał( i nie dlatego, że zabijają "żółtków" itd.) podobał mu się klimat, i geniusz tego filmu. Porzuciłem chęć dzielenia się tym filmem z innymi, większość "nastolatków" nie dorosła do filmów tego typu, to ich nudzi. Dla nich fajne filmy to takie, w których biega uzbrojona po zęby gwiazda hollywood'u z magazynkiem bez dna i zabija rusków. Racja, niektórzy nie dorośli do filmów "tego typu". Tyle ode mnie.
Ja film pożyczyłem koleżance z lekką obawą(miłośniczka komedii romantycznych itp.) ale widać nie doceniłem dziewczyny bo była pod dużym wrażeniem filmu i od razu powiedziała że to powinien być kultowy film[oczywiście powiedziałem Jej ze taki jest;)].To samo było z Pulp Fiction. Moge jeszcze zrozumieć ze niektórym Czas Apokalipsy może się nie podobać ale żeby usnąć na Pulp Fiction! Gratulacje. To chyba trzeba się naprawdę postarać albo nie spać dwie doby. Myślę ze filmy(arcydzieła) powinno się rozpowszechniać bo nie wszyscy wiedzą o istnieniu filmu(jak moja koleżanka) ale po obejrzeniu są pod wrażeniem i zaczynają interesować się "trudnym" kinem.Pozdrawiam
A co to wyliczanka ? Licytacja? Kto da wiecej? Zaraz dzieci beda pisac, ze po 9, 10 lat maja, 4 razy ksiazke przeczytaly i 7 razy obejrzaly film. Dajcie spokoj. Nie o to tutaj chodzi..
FILM NIE DLA NASTOLATKÓW
DLATEGO ŻE NA NIM STRASZNIE SIĘ WYNUDZĄ. NIELICZNI NASTOLATKOWIE( W TYM JA :)) ODKRYJĄ W TYM FILMIE WAŻNE PRZESŁANIE I JEGO UKRYTE ZŁOTO
Przyszedłeś tu leczyć kompleksy czy ocenić film ? Nie odpowiadaj, znam odpowiedź
czyli jeśli ktoś nie uznaje tego filmu za arcydzieło to znaczy, że jest ignorantem, tępakiem, albo po prostu nie dorósł, tak jak Wy wszyscy już dorośliście, do takiego kina - na podstawie Waszych komentarzy taką można mieć opinię - super... Mi bardziej podobał się "ojciec chrzestny", a jeśli chodzi o "czas apokalipsy" - nie zachwycił mnie aż tak bardzo jak Was. Nie usnęłam na nim, wydaje mi się, że go zrozumiałam, ale być może więcej w nim zauważę zalet, gdy obejrzę go drugi raz, ale wcale mi się do tego nie śpieszy. Film dobry aczkolwiek dla mnie nie jest to ten najlepszy , pełen ochów i achów. Czekam na gromy :p
Tak, film zdecydowanie zasługuje na 10/10; coś w nim jest, że ogląda się go z nieukrywaną przyjemnością. Ja osobiście znajduję w nim prawdziwą perełkę kinematografii. Kiedy jestem zmęczona po kilkunastogodzinnej walce z codziennością "Czas..." wieczorem koi moje zszargane nerwy. POLECAM.
Faktycznie, nie wszystkim może się podobać.