Właśnie wyczytałem że z filmu została wycięta scena z Kilgorem ("kocham zapach napalmu o świcie") w której trzymał na rekach wietnamskie dziecko o co Duvall (Kilgor) miał spore pretensje do Coppoli. Scena ta stawiałaby ta postać w innym (bardziej ludzkim) świetle. Ja osobiście wole chyba tego Kligora od napalmu.
Czy uważacie ze taka scena przydałaby się w filmie?