zanim zapada wyrok ja juz znam jego wynik, przewidywalne i troche naciagane. Koles zostaje uniewinniony ciekawe, ale i
tak najlepszy jest KKK, musieli zakladac kaptury i biegac z pochodniami troche komiczne.
Pierwsze "haha", gdy okazuje się, że oskarżony jest rasistą i jeździ samochodem w czymś tak strasznym jak flaga Konfederacji. Sztampa, na dodatek przekłamana, gdyż każdy kto zna historię, wie doskonale, że w czasach wojny secesyjnej stosunek Konfederatów i Unistów do murzynów był z grubsza podobny.
Drugie "haha", gdy...
może mi ktoś wyjaśnić dlaczego wszyscy w tym filmie są tacy spocenie, wręcz mokrzy podczas
całego filmu...
Scenariusz przewidywalny do bólu, śmiesznie prosty, wręcz uwłaczający dla widza podział na dobrych i złych, który jeszcze w tym filmie równa się podziałowi na czarnych i białych, teksty typu "Carl Lee Hailey będzie miał proces, bo jest czarny!" mające pokazać rzekome wielkie nierównosci społeczne....Jak ktoś słusznie...
więcejPrzekolorowany i do tego rola Sandry Bullock zepsula wszystko. Moze to tylko moje odczucie, ale nie wiem czemu miala sluzyc jej chec rozwalenia zwiazku w takich okolicznosciach.
Traci nogę, z Policji zapewne odejdzie (nie znam ich systemu emerytalnego) i krzyczy ażeby ława przysięgłych uniewinniła Haileya, to głupie!! proces się skończy a on już tej nogi nie będzie miał...
Nie powinni go uniewinniać, kary śmierci też nie powinien dostać.
Jest kilka przesłanek łagodzących, niemniej usańskie...
Fajna propaganda, na tle rasowym, bo przeciez jakby bialy zabil dwoch czarnych, ktorzy zgwalcili mu corke, to zostalby okrzykniety rasista w Europie i Ameryce, do tego doprowadzila pseudotolerancja. Poza tym nie powinno byc slowa "niepoczytalny" bo przez to wiele zwyrodnialcow wyszlo na wolnosc, zabiles? to zabiles,...
więcejTen film to dla mnie prawdziwe arcydzieło! Oglądałam go już prawie tydzień temu, a ciągle nie mogę o nim zapomnieć. W ciągu pierwszych 10 minut byłam poruszona do granic możliwości i płakałam jak bóbr.
Wzruszająca mowa nieudolnego adwokata, nie zmienia faktu iż facet jest winny podwójnego morderstwa. Co prawda były okoliczności łagodzące, przez które nie powinien dostać kary śmierci. Sprawiedliwy wyrok powinien wynosić ok 25 lat.
Film bardzo dobry, ale Sandra Bullock tam jest zupełnie niepotrzebna, albo ona albo rodzina czy żona głownego bohatera, bo to tak niefajnie jak Sandrusia się zakochała:/
Zwłaszcza w przewidywalnym zakończeniu. Główny bohater cały czas prezentuje swoją "murzyńską butę", co daje jasny sygnał, że został uniewinniony właśnie dzięki kolorowi skóry. Brakowało tylko, żeby protestujący dęli w wuwuzele :/
nie możemy mieć do czynienia z ponadprzeciętna produkcją. Właśnie tak jest z tym filmem. Podział na dobrych i złych jest tutaj prosty jak budowa cepa, a scenariusz przewidywalny do bólu.
Matthew rewelacja... Brak jakiejkolwiek nominacji do nagród to skandal. W dzisiejszych czasach pewna nominacja. No ale lata 90 były świetne.