Czasem słońce, czasem deszcz Forum

Od tego filmu zaczęła się moja przygoda z bolly. A obejrzałam go przypadkiem - bo leciał w telewizji u koleżanki. Był to rok 2008 i po obejrzeniu go tak bardzo zakochałam się w języku hindi, że postanowiłam studiować indologię, co kilka lat później zrealizowałam. Polecam każdemu, choć oczywiście nie każdego zapewne...

Za każdym razem jak oglądam ten film to zamieniam się w fontannę, no bez zapasu chusteczek nie obejrzę

i nie krytykuje w głupi sposób. Wszystko można zrobić kulturalnie. Film bardzo fajny.

Coś wspaniałego. Cudowna muzyka i scenografia, wspaniale ukazane emocje i sceny miłosne. Płakałam jak bóbr. Oglądałam nie pierwszy raz i nie ostani.

Pierwszy film produkcji Bollywood, jaki obejrzałam. Od niego wszystko się zaczęło, bo film mnie zauroczył. Coś takiego trzeba czasem zobaczyć, przenieść się w inny, kolorowy świat. Oddać bez reszty pięknej muzyce, spojrzeć na życie innymi kategoriami.. Uwierzyć, że może być pięknie. Polecam.

Rahul i Anjali, czy Rohan i Pooja ?
Moim zdaniem najlepsza była 1 część.
Czyli Rahul i Anjali, ale jestem ciekawa waszego zdania :)

Nie uważacie, że on został w tym wszystkim pominięty? Cały czas w powietrzu unosi się miłość, wspomnienia i tęsknota względem Rahula. To wspaniałe jak piękną więź ukazano w tym filmie, jednak nie sposób nie zwrócić uwagi na młodszego, w moim odczuciu, bardzo poszkodowanego syna. On musiał stać z boku i czekać. Nie do...

czasem słońce czasem deszcz to film który przemówi nawet do przeciwników indyjskiego kina :) tak było np. z moim tatą który nienawidzi hindusów ;P
Kajol i SRK to idealny duet.. a i Amitabh zagrał bardzo przekonująco rolę surowego ojca ;) K3G na pewno jest u mnie na top liście ulubionych filmów :) KOCHAM BOLLYWOOD

po drugie strasznie nudny

Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć o co chodzi w tej scenie, w której Rohan (już dorosły) przychodzi do chandni chowk i spotyka tam Haldirama i jego żonę i nie mogą się dogadać (powatarzają tylko to, co on mówi)? Znaczy, chodzi tu o jakiś żart językowy czy coś?

Wielkie dzieło Indii... myślę, że dla każdego obywatela tego kraju jeden z najważniejszych filmów o nich samych... pięknie opowiedziana historia... genialny klimat i muzyka... Polecam gorąco !

ale ten film mnie wzruszył i zachwycił! Jest po prostu piękny!

Im więcej merytorycznych wpisów, tym bliżej będzie do wprowadzenia innych języków z Indii do
bazy. http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/J%C4%99zyki+w+...
+prosimy+o+wi%C4%99cej+opcji.,2057284#post_8752869

Wydaje mi się że to klasyk Boolywood , dobry film.

Osobiście uważam, że film jest wzruszający, bardzo mi się podobał

Kiczowaci to są ludzie co tak piszą .Fajny film o miłości..... wzruszający :)

Tak właściwie to co w tym kiczowatego? To ,że rodzice kochają syna? To ,że ktoś kocha
swoją żonę? To ,że ktoś został wyrzucony z domu i nie chce tam wrócić? Może i to są te
beznadziejne boliłudy i kto to ogląda? przecież to dobre dla moherów i kur domowych co
włączają to zaraz po modzie na sukces.... Przecież...

Ten film jest wpaniały ,bardzo smutny ale też smieszny podobaja mi się filmy z Bollywood

Po pierwsze film był potwornie nudny dość paskudna mdła cukierkowość i...piosenki ,których słuchanie powoduje ból głowy. Nikomu nie polecam to kiepska rozrywka

Umarł mi ojciec , a ch.., zatańczmy…
Kwintesencja KKKG.