mnie sie ten film podobal bardzo bo bylo w nim to co bardzo lubie - takie slodko - gorzkie czy slodko - kwasne..poczatek mnie przerazil, chwile potem zdolowalam sie a po parunastu minutach zasmiewalam sie no prawie do lez. koniec taki melanholijno - nostalgiczny. swoisty misz - masz wzgledem tego co przytrafialo sie bohaterowi. to taki wielowymiarowy twor, ktory moim zdaniem - warto zobaczyc.