PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=598657}
6,4 30 tys. ocen
6,4 10 1 30234
6,5 15 krytyków
Czekając na sobotę
powrót do forum filmu Czekając na sobotę

Nie dałam rady, wyłączyłam po pierwszym "tańcu" Justynki czy jak jej tam. Młoda matka daje się macać i wkładać sobie paluchy jakiś pijanych oblechów w dyskotece za marne grosze i jeszcze jest z tego dumna. Widocznie mężczyzna za mało jej wpieprzył. Nie ogarnęłam więcej a starałam się i to BARDZO, chciałam zmienić ocenę, może na wyższą (żart). Ten 'dokument" zrył mi trochę psychikę jak go obejrzałam po raz pierwszy. Mam mnóstwo koleżanek ze wsi, nie jedną dyskotekę tam przetańczyłam i nie jednego chłopaka ze wsi poznałam. Nigdy nie widziałam takich "atrakcji" jakie oferowała Justynka, nigdy żaden chłopak nie okazał się takim alkoholikiem jak to pokazali w dokumencie. Może zrobię trzecie podejście do tego pseudo dokumentu ale jestem pewna,że oceny nie zmienię i nie zmienię również zdania, że cały ten obraz "polskiej wsi" jest zrobiony na wyrost, byle by się sprzedał. Pokazane są skrajności, które się oczywiście zdarzają ale nie są wyznacznikiem ludzi mieszkających poza miastem i nie dziwię się oburzenia ludzi.
Nie polecam.

Brzydgoszcz

czy autorzy promowali ten film jako obraz całości i 'obraz polskiej wsi' ?

ocenił(a) film na 7
Brzydgoszcz

Przez film przebrnęłam, jestem w głębokim szoku po tym, co zobaczyłam... również nie znałam takiego obrazu Polski, co nie zmienia faktu, że istnieją takie miejsca, co więcej - ludzie są w stanie bez wstydu o tym opowiadać. Tak jak widać - moralność jest rzeczą nabytą. Nas to wszystko szokuje, a dwie z dziewczyn wypowiadających się - odnoszę wrażenie, że są dumne z tego jak wygląda ich codzienność. Mam na myśli tancerkę, która mówi, że wreszcie spełnia marzenia rozbierając się i dając dotykać na dyskotekach oraz dziewczynę chłopaka, który jako jedyny z paczki ma pracę. Bardzo, bardzo smutny film, ale dobrze, że takie powstają. Zdziwiło mnie też, że to film z 2010 roku, a wszystko w nim wygląda tak, jakby tam czas się zatrzymał.

ocenił(a) film na 7
Marlcia

"Czemuś biedy? Bo głupi". Wszędzie jest bezpłatny dostęp do nauki. Ale oni są za leniwi. Do nauki, pracy. Wcale mi ich nie żal. Sama wyszłam z tego piekła, bo wiedziałam, że tylko ciężka praca i upór mi pomogą. Do książek!!!