Bardzo sympatyczna historyjka. Banalna, schematyczna, z wiadomym happy-endem, ale ogląda się to wspaniale. Bajkowa atmosfera, oniryczny klimat, nastrojowa muzyka, a wszystko polane słodziutką czekoladą. Trzy piękne kobiety (szczególnie Lena Olin, prywatnie żona reżysera) i Johhny Depp. Czego można chcieć więcej...