Czekolada

Chocolat
2000
7,4 220 tys. ocen
7,4 10 1 219583
7,0 37 krytyków
Czekolada
powrót do forum filmu Czekolada

Dlaczego ten film został umieszczony w spisie filmów anty-katolickich (czy coś takiego) ? Jakiś czas temu na onecie był właśnie ranking filmów anty-katolickich i się zdziwiłam, czemu on się tam znalazł.
PS. Nie oglądałam go, ale mam zamiar ;-)

ocenił(a) film na 7
panello

I właśnie znalazłam dodatkowo artykuł na ten temat: http://film.onet.pl/F,6235,995885,wiadomosci.html.

ocenił(a) film na 8
panello

Ponieważ główna bohaterka, Vianne w okresie Wielkiego Postu otwiera w miasteczku sklep z czekoladkami i 'kusi' nimi mieszkańców jak to pojmuje burmistrz tego miasteczka.

ocenił(a) film na 7
Rosalia_Marisa_Habsburg

Aha..., Dziękuję bardzo za wytłumaczenie :-)

ocenił(a) film na 10
Rosalia_Marisa_Habsburg

Lamanie zasad wielkiego postu to najmniejszy powod.
Chodzi o to w jaki sposob przedstawieni sa chszescijanie, zniewoleni przez prawa wyssane z palca, zamknieci w swoim miasteczku traktuja z gory kazdego "odmienca" czyli postepuja wbrew wlasnego wyznania. Pieknie jest to przedstawione.

ocenił(a) film na 9
panello

Film w ogóle jest "łagodniejszy" niż książka, ponieważ w książce konflikt jest pomiędzy główną bohaterką a księdzem właśnie a nie burmistrzem jak w filmie.

ocenił(a) film na 8
cejot1985

Uważam, ze film nie powinien być na tej liście. Jest to wyobrażenie twórcy filmu,a nie jakiś atak w stronę religii. Film miał po prostu podobać się widzowi.
Zresztą często można spotkać się z takim zjawiskiem. Wyolbrzymianie i przesadne traktowanie religii nie jest niczym dobrym. Film zobrazował świetnie ten problem. Patrz burmistrz. Ludzie zaczynają zamykać się przed innymi, uważają się za lepszych, nie argumentują swojej decyzji, ale uważają ją za najlepszą i nic nie jest w stanie zmienić ich zdania. Nawet jeśli się mylą.
Tym bardziej nie rozumiem dlaczego ten film jest na tej liście. Podkreślam, że jestem katolikiem. Jeżeli ktoś ma dostęp do tej listy chętnie bym ją zobaczył.

ocenił(a) film na 8
panello

Oglądałam ten film parę razy i trochę mnie to zdziwiło, ja bym raczej go nie zaliczyła do filmów antykatolickich. Owszem, jest tam jakiś konflikt, ale uważam, że raczej w intencji reżysera nie było pokazanie jak katolicy są źli i niedobrzy i jacy zacofani. Nikt tam też religii nie obraża. Ten film raczej ukazuje, że pokusy (w tym wypadku czekolada) nie są czymś złym, że każdy ma jakieś potrzeby i nie można tak ślepo podchodzić do spraw wiary. Główna bohaterka dzięki swojej czekoladzie uszczęśliwiła wielu ludzi w miasteczku. Dała im radość, także burmistrz na koniec zmienia zdanie na jej temat, w czym pomógł mu także błogi smak czekolady. Film się kończy wspaniałym nabożeństwem w kościele na cześć Zmartwychwstania Pańskiego, jest tam też piękne kazanie młodego księdza.

Nie, stanowczo nie uważam, by ten film był antykatolicki.

madzias13

Moim zdaniem znalezienie się filmu "Czekolada" na tej liście jest uzasadnione.
Katolicy pokazani sa jako źli, nietolerancyjni, zniewoleni, zagubieni. W pozytywnym świetle ukazane są osoby, które się od zasad kościoła odcinają. Religia jest pancerzem sztywnych reguł niepozwalających na bycie szczęśliwym. Brak jest świadomych katolików, wiara to tylko forma. Religia nie jest w stanie pomóc ludziom (Serge i Josephine), czyni to magia Vienne.
Wielki Post sprowadzony jest głównie do zakazu jedzenia słodyczy. Nie ma mowy o nim jako o czasie reflesji i właśnie wyrzeczeń - stąd odmawianie sobie słodkości pokazane jest jako bezsensowne.
Nie jest to film - otwarty atak na kościół, treści antykatolickie są w nim jednak w sposób subtelny zawarte.


ocenił(a) film na 6
Medinilla

W filmie tylko burmistrz jest pokazany jako zły bigot, który zniewala innych i pod przykrywką chrześcijaństwa nimi manipuluje. Gość, który chyba najbardziej reprezentuje tu Kościół katolicki - ksiądz - jest młody i nieasertywny, więc wygłasza pisane mu przez burmistrza kazania. Jednak gdy oglądniemy film, zauważymy, że ksiądz (jak i reszta mieszkańców - chrześcijan) ma poglądy różne od burmistrza. I na koniec daje temu wyraz poprzez kazanie pochwalające tolerancję, otwartość i radość.
Jeśli ktoś uważa, że film jest atakiem na Chrześcijaństwo, myli je z dewocją i obłudą niektórych jego wyznawców.

panello

Moim zdaniem film nie jest do końca antykatolicki. Pokazuje tylko, że katolicyzm nie powinien skupiać się na potępianiu innych ludzi, a raczej znajdywaniu ich dobrych stron, co na końcu burmistrzowi wychodzi na dobre. Podobnego zdania jest też pewnie moja katechetka, b puściła na "Czekoladę" na lekcji :P

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Lwie_Serce

Ps. pomyłka z krucjatami, w królestwie niebieskim już były.

ocenił(a) film na 8
panello

CO? przeciez to smieszne. ten film między innymi właśnie ośmiesza zakłamanie katolików, ich hipokryzję, pokazuje ich zaściankowość i w gruncie rzeczy wielką niewiedzę na temat Chrystusa i religii, którą rzekomo wyznają. ten film ICH ośmiesza, ale robi to niebezpodstawnie i inteligentnie, i całkowicie słusznie, więc kładąc ten film w ranking filmów anty-katolickich, twórca rakingu pokazuje że nie zrozumiał przesłania zupełnie i ośmiesza Kościół tylko jeszcze bardziej! doprawdy, zdumiewa mnie ten świat 0o

film genialny, własnie ogladam, nie pierwszy raz zresztą