PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4545}

Czekolada

Chocolat
7,5 218 025
ocen
7,5 10 1 218025
6,8 25
ocen krytyków
Czekolada
powrót do forum filmu Czekolada

Film schematyczny, przewidywalny do bólu, Depp śliczny... coś jednak jest w tym obrazie. Zwłaszcza symbolika tytułu- czekolada to wyraz pożądania, tęsknoty, spełnienia. U tych, dla których jest nieosiągalna, budzi zawiść i zazdrość.

Bardzo ciekawa jest postać Vianne - kobieta wciąż uciekająca, wspaniała, dobra, a przy tym zwykła egoistka. Kocha córkę, lecz zupełnie nie liczy się z jej potrzebami. To dziecko jest znacznie bardziej
dorosłe aniżeli jego matka.
Reszta postaci- schematy, schematy, schematy.
Wszystko w zgrabnej formie jednak, potrafiącej wlać gorącą słodycz do serca.

Arrakin

ja sądze że podobał sie ludziom którzy nie czytali wersji książkowej, czyli mnie.. ;] heh, film ogolnie ujdzie, chyba najbardziej podobała mi się muzyka i ujęcia
pozdrawiam :P

ocenił(a) film na 9
Arrakin

Według mnie ta schematyczność postaci była jak najbardziej celowa i świadoma... tak jakby każdy schemat miał stanowić symbol typowych postaw społecznych, tak bardzo obecnych w naszym otoczeniu i tak bardzo powtarzających się... i nagle pojawiają się Vianne i jej córka i są jakby obaleniem tych postaw... Natomiast Vianne która jednocześnie wyłamuje sie z tej schematyczności swoją nieprzeciętną osobowością zarazem pozostaje typową matką z tak bardzo typowymi potrzebami i wadami. Najbardziej w filmie urzekło mnie właśnie połączenie tej nieskazitelnej wręcz nieziemskiej dobroci z tą małą rysą egoizmu.

ocenił(a) film na 9
Arrakin

Czy przewidywalny do bólu? Oj nie sądzę. Bo przewidywalny był, oczywiście, ale bólu nie sprawiło mi to najmniejszego. Wprost przeciwnie, fakt że po dziesięciu minutach wiedziałem doskonale o czym będzie ta historia i jak się skończy był mi zdecydowanie na rękę. Przecież w tym filmie nie chodziło o fabułę i tak, chodziło o klimat sączący się z ekranu i postacie o tyle interesujące, co faktycznie niemal archetypowe. Ja "Chocolat" odebrałem jak współczesną baśń, baśń dla nieco starszych dzieci może - a w baśni przecież muszą być ci dobrzy i ci źli, musi też być morał na końcu. Ryzyko opowiadania takiej historii jest duże, naprawdę niewiele potrzeba by popaść w banał. A Halstrom idealnie się od tego uchronił i swój oczywisty morał przekazał w sposób smakowity, (lekko)strawny i wciągający. Ten człowiek ma po prostu świetną rękę do doboru wszystkich elementów, - obsady, muzyki, zdjęć, scenografii - co potwierdził w równie wybornym "Shipping News". Dlaczego więc miałby z niego nie korzystać? Dla mnie te dwie godziny z uśmiechem nie opuszczającym twarzy warte były wiele więcej niż kolejna zagmatwana, zawoalowana, wielowątkowa historia z namiastną ledwie nastroju =)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones