Bardzo pozytywny film. Czytalam tez ksiazke, niektóre watki sa inne (np. w ksiazce ksiadz byl glównym czarnym charakterem, a Vianne i Roux byli tylko przyjaciólmi), ale istota pozostala niezmieniona. Magiczny, nastrojowy, z oczywistym happy endem, az czlowiekowi usmiech sam z siebie wyplywa na twarz! Jeszcze jedno: zainspirowal mnie do eksperymentów w pieczeniu ciast i deserów ;D