Byłem wczoraj i szlag mnie trafił - znów film historyczny bez scenariusza. No z g..wnianym, sztampowym niby-to scenariuszem, żeby pokazać bohaterstwo. Żenada i wstyd. Ci chłopcy i dziewczyny, którzy tam byli zasłużyli na porządny film! Film, który byłby zrozumiały również dla obcych, żeby w końcu coś pojęli. A to ?! z tym nawet przeciętny Polak nie interesujący się historią II wś, będzie miał kłopoty. A już Wojtek ...jak pokazany, to przecież cyrk!
Polscy twórcy filmowi, którzy umieli opowiadać językiem filmu o wojnie umarli albo są na wymarciu. W pewnej części byli to ludzie żydowskiego pochodzenia (Ford od Krzyżaków, Hoffman od Sienkiewicza, Morgenstern od Klossa, Kolumbów, Godziny W czy serialu "Polskie drogi" czy Polański od "Pianisty"). Młodsze pokolenia mniej czytają, więc mniej umieją, jeśli chodzi o scenariusze filmowe.
No i chooj z tego że żydowskiego pochodzenia,…Gruzin byłby dla ciebie, bardziej do zaakceptowania? Albo Albańczyk…
"Żydowskiego pochodzenia" był też Hitler. Twórca najlepszego filmowego "scenariusza". Eichman - czysty Żyd, też był niezły. Heyndich, Hans Frank i wielu innych "geniuszy". Jeśli tacy "pisarze" żydowskiego pochodzenia, razem z tymi ze wschodu, wyniszczyli 60% polskiej inteligencji, może trudno było potem Polakom się wybić. Niezły scenariusz stworzył też ostatnio Tomasz Gross ze swoimi "Sąsiadami" - szkoda, że prawie nic w tym nie było prawdy. Tak, że nie wiem po co ta wstawka w Twoim komentarzu.
Głupiutki z ciebie człowiek. Znasz jakiegoś przeciętnie inteligentnego człowieka, który by twierdził, że Hitler był żydowskiego pochodzenia? Ty masz bardzo niską inteligencję, więc wierzysz w bajki i jak się domyślam nienawidzisz naukowców, badaczy, ludzi, którzy weryfikują dane, informacje? Gdybyś miał inteligencję wyższą niż Forest Gump to byś sam sprawdził, czy te ploteczki o żydowskim pochodzeniu Hitlera zostały potwierdzone przez badaczy. Ale nie sprawdziłeś, bo do szkoły miałeś pod górkę i nauczyłeś się w życiu jednego: nie będziesz się oglądał na szkoły, nauczycieli, mędrców, ty będziesz żył w swoim świecie, w swojej bańce ludzi o niskiej inteligencji, którym nie jest potrzebna wiedza, ale jest potrzebna wiara. I ty naprawdę wierzysz, wbrew wszelkim naukowym ustaleniom, że Hitler miał dziadka czy babkę Żydówkę. Jestem pewien, że w to wierzysz. Ludzie tacy jak ty, o zdecydowanie najniższych możliwościach intelektualnych w całej populacji ludzkiej, są powtarzalni, przewidywalni i bardzo prości, w gruncie rzeczy. Rzucisz tu, że Ziemia jest płaska, tam, że globalne ocieplenie to spisek Reptilian, gdzie indziej, że Żydzi rządzą Grenlandią, a jeszcze gdzieś indziej, że Elvis żyje, ale się ukrywa przed masonerią. I będziesz szczęśliwy, że z takim mózgiem znalazłeś dla siebie miejsce na świecie...
Nie będę dyskutował z zacietrzewionym ignorantem, który jako "argumentów" używa inwektyw i rasistowskiej retoryki. I w dodatku sugeruje, że bycie Żydem "polskiego pochodzenia" to coś dobrego, a bycie Żydem "niemieckiego pochodzenia" to coś złego i nie mogło zaistnieć :D. No brawo, inteligencie, sam się zakopałeś. Żydowskie pochodzenie Hitlera jest już dawno udokumentowane. Tak samo jak wielu innych przywódców nazistowskich Niemiec. Dla ciebie to coś złego mieć żydowskie pochodzenie? Tak samo sam Hitler miał wielu przyjaciół wśród Żydów. W tym wielkich przedsiębiorców, którzy wywindowali III Rzeszę na potęgę gospodarczą - jak choćby znany do dziś Shell Marcus Samuel. Tak, że "mózgowcu", jak tylko osiągniesz poziom kultury, wiedzy i intelektu powyżej jaskiniowca, to możemy pogadać.
Chłopcze, żydowskie pochodzenie Hitlera jest tak samo udokumentowane, jak to, że Ziemia jest płaska. Osoba o tak nieprawdopodobnie niskiej inteligencji jaką ty posiadasz za "dokument" weźmie każdą mądrość ulicznej przekupki. Tymczasem po wielokroć udowodniono już, że Hitler żydowskiego pochodzenia nie posiadał, a jeśli już, to mogło być ono tak odległe, że nie miało wpływu na jego kulturę, język, tradycje wyniesione z domu rodzinnego. Trzeba się zastanowić naprawdę poważnie czy ludzie tacy jak ty, o tak szokującej ułomności intelektualnej, powinni mieć prawa wyborcze, skoro ty zapewne nawet do stu nie umiesz policzyć.
Podobne spekulacje co rodowód Hitlera dotyczą przodków Adama Mickiewicza, o którym przekupki na targowisku mówiły, że po matce był Żydem, a ściślej potomkiem frankistów. Sęk w tym, że nieznane są dokumenty to potwierdzające (podobnie jak w przypadku Hitlera), więc mówienie tu o jakimś "fakcie" może cechować wyłącznie ludzi takich jak ty, znacznie mniej rozumiejących od przeciętnego człowieka, znacznie trudniej przyswajających prawdziwe fakty.
Dalej ignorancie pleciesz tylko hejt, a ja wskazuję ci przykłady nazistów żydowskiego pochodzenia. I nie chodzi tylko o Hitlera, którego dziadek był Żydem. Twoje ataki furii wskazują jednoznacznie na uprzedzanie rasowe. Zacząłeś zresztą od uprzedzeń wobec Polaków. Tematu w ogóle nie związanego z filmem. To jest typowe dla "narodu wybranego" identycznie jak dla "narodu panów". Oba je łączyło i łączy więcej niż się wydaje - jak widać po twoich żałosnych reakcjach. Hitler miał pełną świadomość swojego pochodzenia, więc jego tuszowanie jest dziś kontynuowane przez naród, któremu najbardziej na tym zależy. Dziś mówi się, że "nie ma wystarczających dowodów" na pochodzenie Hitlera. Śmiechu warte :D.
Ty nic nie wskazujesz, bo kondycja twojego mózgu ci na to nie pozwala. Prawdziwym "wskazywaniem" byłoby powoływanie się na poważne źródła historyczne, na konkretne prace historyczne, które potwierdzają "teorie spiskowe". Sęk w tym, że żadnych takich prac, potwierdzających żydowskie pochodzenie Mickiewicza czy Hitlera nie ma. Są spekulacje przekupek na targowisku. To co sobie osoba o twojej inteligencji głosi w internecie dla żadnego naukowca nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ty wierzysz, że Ziemia jest płaska, że Hitler miał żydowskiego przodka, że Elvis żyje, ale jakie to ma dla normalnego człowieka znaczenie? Żadnego. Wartość twoich wypowiedzi jest niezmiennie zerowa, ale twoje wypowiedzi potwierdzają niezbicie, że ty masz tylko wiarę, ale zupełnie nie posiadasz wiedzy. Przyswajanie wiedzy ludziom z takim intelektem zawsze przychodzi z ogromnym trudem, więc tacy ludzie jak ty po prostu muszą polegać na wierze. Módl się więc, bo co ci zostaje? Przecież nie sięgniesz po poważną literaturę przedmiotu, bo tacy ludzie jak ty nigdy tego nie robią.
Nie, no inteligencie :D. Jak sobie wyobrażasz, żeby Hitler dopuścił do ujawnienia swojej metryki? Czy ty masz choć jedną szarą komórkę w tej spienionej antypolskiej puszce? Weź skończ się kompromitować, bo tylko pokazujesz prawdziwe oblicze i "inteligencję" swojego narodu. Jak zwykle pozostaje wam tylko ujadanie na Polaków, bo wiedzą, uczciwością, ani analityką - jak pokazałeś - nie grzeszycie. Pokazał to już zresztą taki jat ty - twój ziomal Gross - ten od "poważnej literatury" :D. Jakie on miał niby "dowody" na swoje globalne wnioski? Żadnych. No i tyle na temat demaskowania żydowskiej nienawiści do Polaków. Teraz odpowiedz mi na zasadnicze pytanie: ilu ludzi "żydowskiego pochodzenia", zamiast reżyserować filmy, było zbrodniarzami polskiego narodu. Słucham - przecież ty czytasz tylko "poważną literaturę". Drugie zasadnicze pytanie "inteligencie" - co chciałeś udowodnić wyróżnianiem różnic etnicznych i narodowych polskich twórców filmowych? A nie się migasz debilnymi inwektywami na poziomie menela. Udowodnij teraz swoją wyższość rasową. No, jedziesz.
Jesteś osobą ewidentnie przygłupią i zapewne dlatego nie dostrzegasz, jaką wartość mają wszystkie twoje posty. A muszę ci powiedzieć w tajemnicy, że twoje posty mają wartość śmieciową. Nie niosą za sobą żadnych konkretnych informacji. To co produkujesz, to kloaka przygłupa, nic więcej. Defekujesz rzeczy, które nie mają sensu i treści. Jesteś w realu nikim, ale jesteś też nikim w swoich postach. Ani razu nie podałeś nazwiska naukowca, który dokonałby historycznego przełomu w badaniach nad drzewem genealogicznym Adolfa Hitlera i przekazał światu twarde dowody, że dziadek niemieckiego kanclerza a potem fuehrera (albo chociaż pradziadek) pochodził z żydowskiej rodziny. Wybacz tę szczerość, mordachamordasinski, ale ty naprawdę jesteś kompletnym idiotą, modelowym przykładem internetowego debila. Nic sobą pozytywnego nie reprezentujesz. Może niektórzy mieliby ubaw czytając posty przygłupa, ale mnie to mało bawi, bo w internecie od trolli i idiotów aż się roi.
Dzięki, ale że jestem zerem, kompletnym idiotą i co ty tam jeszcze "naukowego" wyczytałeś o mnie w źródłowych publikacjach, wiem już jako Polak od innych Żydów :D. Czekam na odpowiedzi na moje pytania, a nie dyskusje o "naukowych badaniach" fana Hitlera Nikolausa Preradovicha. To jakiego pochodzenia był Shell Marcus Samuel? Czy choćby Hans Frank? Dlaczego Frank dostawał tak ważne funkcje od Hitlera? Jakimi to niby reżyserami "żydowskiego pochodzenia" byli tacy jak Wolińska, Michnik, Różański itd? No i w końcu co takiego złego jest w żydowskim pochodzeniu Hitlera? Wykaż się ikono intelektu :D. Udowodnij swoje pochodzenie od "narodu wybranego", a nie zachowujesz się jak goj :D.
Na jakie pytania? Czekałem aż udowodnisz swoje teorie o płaskiej Ziemi i inne podobne, ale ty dalej nic. Zwróć uwagę na siłę swojego intelektu. Napisałeś do mnie 5 postów, w których głosisz sensacyjne teorie, ale w ani jednym z postów nie odesłałeś do źródła naukowego, które miałoby potwierdzać twoje rewelacje. Nazywanie ciebie debilem nie jest zwykłym epitetem lecz niemal opisem klinicznym twojej kondycji intelektualnej, twoich możliwości poznawczych, twoich zdolności do przyswajania wiedzy. Zastanawia mnie to, czy ty odczuwasz czasem wstyd? Czy nie jest ci czasem wstyd być tym kim jesteś? Znajdujesz się na samym dole drabiny społecznej i zapewne czasem masz pokusę by się jakoś dowartościować. Twój intelekt podpowiada tobie, że będziesz się jakoś wyróżniał, gdy będziesz głosił "prawdy objawione".
Przecież ja zadaję proste dla każdego pytania wynikające z twojej żydowskiej wyniosłości wobec Polaków, której się jakoś nie "wstydzisz" już od pierwszego komentarza. Nie znasz ani jednej osoby historycznej o której wspominałem. Oprócz Mickiewicza i Hitlera ze słyszenia, hahaha :D. Ale dzięki. To by było na tyle jeśli chodzi o dyskusję z żydowskim "inteligentem" :))).
Mojej żydowskości? Myślę, że jesteś znakomitym przykładem człowieka o niezwykle niskiej inteligencji. Tacy ludzie jak ty niemal z założenia zawsze się we wszystkim mylą. Nie chcę tutaj diagnozować jak poważne może być twoje upośledzenie umysłowe, bo byłyby to spekulacje podobne do twoich, ale gołym okiem widać, że intelektualnie jesteś wyraźnie, bardzo wyraźnie poniżej przeciętnej. To nie ulega wątpliwości. Gdy prosimy o dowody, to w tym przypadku je od razu dostajemy. Dowodami są twoje własne posty. Nie wiem z jakiej rodziny się wywodzisz, ale jeśli jesteś czarną owcą w rodzinie i osobnikiem w niej najbardziej ułomnym intelektualnie, to wiedz, że dla twojej rodziny to prawdziwy dramat a jednocześnie duża odpowiedzialność, by opiekować się taką osobą jak ty przez całe życie. Nie sądzę byś z takim intelektem był w pełni samodzielny. Ale znowu wraca temat praw wyborczych. Czy osoby z takim intelektem, które praktycznie nie są w stanie pojąć rzeczy elementarnych, powinny prawa wyborcze posiadać? Wiem, że są kraje, w których toczą się na temat takich "granic" dyskusje. Zwykle osoby z większym stopniem niedorozwoju są w taki czy inny sposób ubezwłasnowolnione czyli mówiąc krótko - nie mogą samodzielnie dokonywać czynności cywilnoprawnych, a do takich chyba można zaliczyć akt wyborczy. Mogę zapytać czy ty możesz głosować?
Hahaha, nie no padam jak cię czytam :DDD. Kolejny raz się pogrążasz. Przypominam, że pogardą do ludzi upośledzonych cechowali się naziści, którzy ich po prostu mordowali. Brawo, starszy bracie w wierze :D. To w końcu źle, że Hitler był z pochodzenia Żydem, czy dobrze? "DDD.
Nie okazuję ci pogardy, bardziej współczucie. Jesteś bardzo zagubionym człowiekiem, który potrzebuje wsparcia i mam nadzieję, że ze strony najbliższych je otrzymujesz. Ja nie umiem takim ludziom jak ty pomóc. Twój intelekt sprawia, że uciekasz w wiarę, mity, plotki, ploteczki i teorie spiskowe, bo inaczej sobie tego wszystkiego w głowie poukładać nie potrafisz. Tak to działa u takich ludzi. Warto jednak pamiętać, że głównym źródłem Zła jest głupota, a z ciebie się ona wylewa wszystkimi otworami ciała. Dlatego, jak łatwo się domyślić, masz poglądy skrajne i zawsze po stronie Zła stać będziesz. Z pochodnią, z widłami, z karabinem, różnie to w historii bywało. Skoro jesteś aż tak głupiutki, to czy masz szanse odróżniać Dobro od Zła na poziomie elementarnym? Nie masz. Nie masz na to wpływu, niestety. Gdy przychodzi co do czego ludzie o takim intelekcie zazwyczaj opowiadają się po stronie Zła, po stronie skrajności, ekstremy, radykalizmów rozmaitych. Nic nowego. Potrzebują tylko wodza, fuehrera, który obieca im lepszą przyszłość, ale też obieca im ukaranie "sprawców ich nieszczęść". Mechanizmy zazwyczaj są dość podobne. Należysz, kolego, do najmniej inteligentnych ludzi w populacji, więc łatwo tobą manipulować. I te różne wrzutki Ochrany (Protokoły Mędrców Syjonu), te insynuacyjki, ploteczki na targowisku, broszurki Leszka Bubla, dziwne treści formułowane u cioci na imieninach, to wszystko na ciebie silnie oddziałuje i kształtuje twój, jakby to powiedzieć, światopogląd. Zero wiedzy, 100% wiary, tak to u ciebie wygląda.
Wiara Hitlera w swoje żydowskie korzenie była jego motywem nienawiści, nie mojej. Proszę o źródła naukowe twojej analizy mojej osoby :D. W międzyczasie może w końcu doczekam się odpowiedzi na moje pytania. Na przykład motywu podziału polskich reżyserów na "żydowskiego" i "nieżydowskiego" pochodzenia. To ty ten podział stworzyłeś. Nie mając jako dowodu żadnych publikacji. Ani próbek DNA :D.
Naukowymi ;) źródłami potwierdzającymi twój debilizm są wszystkie twoje posty. I co najważniejsze: ty sobie naprawdę nie zdajesz sprawy, na jakiego idiotę wychodzisz pisząc te wszystkie brednie. Ludzie bardzo głupi, a ty się na 100% do takich zaliczasz, nie odróżniają nie tylko Dobra od Zła, ale też mądrości od głupoty. Ty w jakiś sposób wiesz, że jesteś głupszy od większości ludzi, bo na pewno wychodziło to na wcześniejszych etapach twojego życia, ale nie potrafisz się z tym pogodzić i nie potrafisz uzbroić się w pokorę. Dowodem na to twoja internetowa twórczość, absurdalnie idiotyczna i produkowana jakby kompulsywnie. Ty po prostu nie umiesz przestać robić z siebie głupka.
Tak, te twoje bon moty też są charakterystyczne. Gdy stykam się z tzw. poczuciem humoru ludzi takich jak ty to zastygam w bezruchu. Trzymaj się ciepło.
Jakie dziewczyny... znów poprawność polityczna aby baby promować. Brak tylko murzynów jako Polaków i gejów xD
I do kogo te pretensje?! Mam 60 lat i cieszę się, że nareszcie doczekałem fabularnego filmu o Monte Cassino. Dzięki niemu wielu młodych Polaków dowiedziało się nieco więcej o tamtej bitwie ponad to, że była. Pytam się jeszcze raz, ekspercie - do kogo kierujesz swoje żale?
Ten film to dno - super potencjał został zmarnowany na pseudo dokument. Nawet Niemców broniących się z wzgórza Monet Casino nie pokazali, nocne akcje błyski, strzelanki i nawet 1 Niemca nie pokażą że ginie...totalne dno. Piękny temat, bohaterstwo, poświecenie a film niestety bardzo cienki.Kasa idzie na wieloródki i socjale. Oficjalnie celebruje się heroizm żołnierzy Andersa a jak film zrobić to kasy nie ma. Szkoda ,straciłam tylko czas na oglądanie tego badziewia