film
Czerwone maki
2024
2h 2m
Jędrek, młody chłopak który przeżył piekło łagru, opuścił z armią Andersa Rosję i trafia do II Korpusu, który przygotowuje atak na klasztor na wzgórzach Monte Cassino.
Czerwone maki
reżyseria Krzysztof Łukaszewicz
scenariusz Krzysztof Łukaszewicz
produkcja Polska
premiera 4 kwietnia 2024 (Światowa) , 5 kwietnia 2024 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 3 nominacje
Nowość
Piękne zdjęcia, kilka wstrząsających scen, ale za dużo krwi i flaków i kilka niepotrzebnych bluzgów. I Leszek Lichota się upasł...
czytaj dalej
Ranking ról
Opis filmu Czerwone maki
Historię bitwy oglądamy oczami Jędrka – młodego chłopaka, który przeszedł przez łagrowe piekło i opuścił Rosję wraz z Armią Andersa jako jedna z tysięcy sierot. Czas niewoli zmienił go z chłopca z dobrej rodziny w kombinatora i drobnego złodziejaszka, który zrobi wszystko, aby przetrwać. Zetknięcie się z żołnierzami II Korpusu oraz... czytaj dalej
Informacje o filmie Czerwone maki
dystrybucja Kino Świat
studio Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych (WFDiF) (produkcja) / Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (współfinansowanie) / Polski Instytut Sztuki Filmowej (współfinansowanie)
tytuł oryg. Czerwone maki
inne tytuły więcej
Zdjęcia do filmu kręcono w Zadar, Nekić, Marasović, Tulove Grede (Chorwacja), Sofii, Varvara (Bułgaria), Monte Cassino (Włochy) i Polsce.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Patrzę na te oceny 3/10 i nie bardzo wiem z czego one wynikają? Film ma swoje wady wynikające głównie z ograniczonego budżetu ale nie jest to jakaś tragedia. Na Netflixie są całe masy totalnego chłamu, który tak mocno nie obrywa od upolitycznionych recenzentów.
Jak na polski film jest całkiem nieźle, polecam...
Ciekawe czy będzie coś o Ślązakach:
Samych tylko Ślązaków pochowano pod Monte Cassino około 400 – z tego połowa leży na cmentarzu polskim, a połowa – na niemieckim. Wszystko zależało od tego, w jakim mundurze dosięgła ich śmierć. Jest nawet przypadek rodzonych braci, którzy leżą na różnych cmentarzach: jeden poległ...
Nie dość, że bieda na ekranie, to jeszcze znowu jakiś żałosny wątek miłosny, zamiast typowo historycznego filmu... Ile można?! Czytałem artykuły, że wypadło słabo, bo 36 mln to mało - sorry, ale za połowę tej kasy można było dać ze 2 razy więcej statystów, w końcu liczne grupy rekonstrukcyjne występują za grosze na...
Film kompletnie niestrawny nawet dla Polaka a co dopiero mówić o odbiorcy zagranicznym.
Patos i jeszcze raz patos podlany bogoojczyźnianym sosem niestety to za mało na dobry film wojenny.
Sceny batalistyczne dramatycznie słabe.
Tak spierd..ić taki temat, Boże Ty to widzisz i nie grzmisz!
Mój pradziadek walczył pod Monte Cassino. Nie będę może obiektywny. Ale historia mojej rodziny przez tą bitwę potoczyła się tak,że w 2024 roku ma pewnie swoje konsekwencje. Został ranny, wylądował w USA, nigdy nie odnalazł mojej prababci.. no ok. Odnalazł, ale po kilkudziesięciu latach gdy miał już inną rodzinę w USA....
więcej
