Powinna być pokazywana początkującym reżyserom jako wzorowy przykład budowania w filmie dramaturgii. Mocna, dramatyczna scena, wyreżyserowana na poziomie zarezerwowanym tylko dla największych reżyserów. I jak zagrana. Koncertowo. Oskar za reżyserię nie mógł trafić lepiej.
http://www.youtube.com/watch?v=X5MtATxkyHM
Fakt, ale żeby poczuć mc tej sceny trzeba obejrzeć film od początku - by wiedzieć w jakich niesamowitych okolicznościach do niej doszło.