Wyjątkowo starannie odtworzona zapyziała atmosfera lat 60-tych z uwydatnieniem naturalnych dźwięków to główny atut tego filmu.Brawo dla scenarzysty,operatora i dźwiękowca.
Poza tym - drętwe.
Przepsychologizowane (obecnie to jakaś cholerna moda w kinie) i mało wiarygodne, z postaciami włącznie.
Wciąż lepiej się ogląda stare, peerelowske produkcje o tej tematyce, które przecież arcydziełami nie są.
zdjęcia i scenografia to coś- za co można ocenić pozytywnie ten film. Na plus idzie też to, że oparty na prawdziwej historii. Reszta.....kiepsko, a szczególnie gra aktorska dwóch głównych bohaterów. Reasumując 5/10 mi wychodzi.
... te trzy świetne filmy widziałem w tym jednym dziele, a mimo to nie daje ono rady. A jak czytam zachwyty spragnionych filozoficznych rozważań, to ze smutkiem przypominam sobie np. "Amatora", czy "Barwy ochronne", które dobitnie pokazują, że można zrobić film psychologiczny i _nienudny!_. Czy te czasy wrócą?
Moim zdaniem to dobry film. Na pewno zaszkodziło mu promowanie go jako historii seryjnego mordercy. W rzeczywistości to film o człowieku, który choć raz chciał mieć coś w swoim życiu pod kontrolą. Ze smutnymi tego konsekwencjami.
Ładnie sfilmowany, przyzwoicie zagrany. Nudy, o której tu pisze tak wiele osób nie...
reżyser ma w rękach bardzo ciekawą historie i co robi ? kręci suche , pozbawione emocji obrazy, których bohaterowie nie okazują absolutnie żadnych emocji. autor zupełnie nie skupia się na tym, by przybliżyć ich bardziej widzom. By widzowie mogli poczuć emocje bohatera,żyć jego życiem, polubić go na początku, współczuć...
więcejreżyser ma w rękach bardzo ciekawą historie i co robi ? kręci suche , pozbawione emocji obrazy, których bohaterowie nie okazują absolutnie żadnych emocji. autor zupełnie nie skupia się na tym, by przybliżyć ich bardziej widzom. By widzowie mogli poczuć emocje bohatera,żyć jego życiem, polubić go na początku, współczuć...
więcejCiekawa rozgrywka pomiędzy bohaterami. Sporo można odczytać poza dialogami to zasługa aktorów. Film jest niezły choć podzielam opinie innych, że czegoś zabrakło. Być może za mało tu napięcia bo duszna atmosfera jest.
Jak można było zniszczyć tak wspaniała historię na film ręce opadają i tak zamiast czegoś w stylu Obywatel X dostajemy fabularną papkę.
... to jezioro widoczne w trailerze to Zakrzówek. W latach 60' nie istniał. Powstał dopiero na początku lat 90'.
zasługuje na pozytywną ocenę. Rzeczywiście reżyser zapomniał po części o widzach
serwując ich monochromatyczną senną opowieść. Genialny może nie był ale był interesujący
Napisał tutaj kolega coś takiego; "zastanawianie się nad tym co reżyser miał na myśli?... doprowadzić może wyłącznie do wniosku, że - nic."
WYSTARCZY ZA CAŁE MOJE ROZPISYWANIE.
że film będzie mocniejszy, lecz zamiast thrilleru dostałem dramat psychologiczny. Losy chłopaka, który ginie za zbrodnie, których nie dokonał, wszystko osadzone w głębokim PRL lat 60- tych i luźno związane z prawdziwą historią "wampira z Zagłębia". Czas na oglądanie nie był czasem straconym, ale mogło być znacznie...