Ben, szkolny „odludek”, który nie może narzekać na nadmiar przyjaciół i Johnny, popularny szkolny przystojniak. Dwie osoby z zupełnie różnych środowisk niespodziewanie spędzają wspólnie wieczór, podczas którego Johnny ma opanować tekst do szkolnego przedstawienia. Jest basen, odrobina alkoholu, kilka wyznań i zaskakujące (dla bohaterów) zbliżenie.
„Dare” to niezła krótkometrażówka (w pamięci wciąż mam traumatyczne „Starcrossed”). Uwagę zwracają przede wszystkim niezłe zdjęcia, aktorzy różnie: Michael Cassidy jako Johnny radzi sobie przyzwoicie. Gorzej jest z Adamem Flemingiem, który swoimi minami sprawia wrażenie, jakby parodiował Chada Michaela Murray’a :-) Całość ma doczekać się wersji pełnometrażowej. Może być ciekawie, ale może nie oznacza musi. Jako krótki metraż jest przyzwoicie i bez poczucia straty czasu może te 16 minut filmowi poświęcić.
też dałem filmowi 6, ale szczerze mówiąc już nie pamiętałem o czym ten film był, choć widziałem go przecież stosunkowo niedawno, bo w listopadzie
Hi hi... starość nie radość:D Ale nie martw się, wujek Ovë coś na to poradzi:
http://www.logoonline.com/shows/events/short_films/
tu możesz zobaczyć ten film, jak i kilkadziesiąt innych krótkometrażówek:)
Przy okazji spytam, czy widziałeś może ten obraz, http://www.filmweb.pl/Cielo+dividido%2C+El,2006,o+filmie,Film,id=360446
bo poluję, a nie wiem czy warto:)