dużo pięknych gotyckich ujęć typu cmentarz we mgle itp. Świetna muzyka Charliego Clousera z NIN, przypomina oprawę dźwiekową "Ringu". Dla smakoszy, nie dla miłośników rzezi.
Niestety tylko sceneria była ok w tym filmie. Reszta jakaś taka.. nijaka.