„Niekiedy, podczas tych samotnych zajęć, w starym subiekcie budziło się dziecko. Wydobywał
wtedy i ustawiał na stole wszystkie mechaniczne cacka. Był tam niedźwiedź wdrapujący się na
słup, był piejący kogut, mysz, która biegała,
A tak serio - ojciec jest kukiełka, macocha to Mary, główny bohater ginie. Miłego seansu, bitches
:P