SPOILER! LUKA W FABULE. SPOILER! LUKA W FABULE. SPOILER! LUKA W FABULE. SPOILER! LUKA W FABULE. SPOILER! LUKA W FABULE. SPOILER! LUKA W FABULE.
na koniec filmu okazuje się, że ojciec Jamiego był człowiekiem przerobionym na kukłę, więc mógł "mówić" tylko w obecności Mary. lecz w scenie gdy Jamie przyjeżdża do domu ojca, drzwi otwiera mu ta niby jego macocha, i wtedy z góry słychać krzyk ojca "kto przyjechał?" (czy coś w tym stylu, nie pamiętam już). brzuchomówcy nie mają przecież umiejętności przenoszenie głosu kilkadziesiąt metrów dalej. ewidentne niedopatrzenie scenarzystów.
Koles ta mary kradla glosy wiec jak rozprula juz ojca i wcielila sie w macoche to mogla wydawac dzieki ojca dochodzace z gory;) no duchy takie rzeczy potrafia ;]
wlasnie to byl duch
Film nawet fajny muzyczka na koncu to znany mi motyw ale nie pamietam z jakiego filmu