Ja rozumiem, że w holllolach o to chodzi żeby było ciemno i tak dalej bo to ma tworzyć jakiś klimat żeby nas przestraszyć, no ale w tym filmie to już wieje takim idiotyzmem, że to aż boli. No bo niby po co zapalać światło jak się wchodzi do ciemnego pokoju. Odwaga naszego głównego bohatera nie zna granic. jest nieustraszony, twardy, nic go nie jest w stanie załamać nawet śmierć żony. no i na dokładkę dostajemy jeszcze (standard już w filmach amerykańskich) głupkowatego policjanta. Szkoda gadać. W całym filmie może dwa razy można sie zlęknąć a jak na rzekomo holllol to troszkę za mało. Radze unikać osobą które cenią sobie naprawdę dobre horrory. Oby jak najmniej takich produkcji!! Skąd ta nota????????????????? 2/10 to max!