Wg mnie naprawdę niezły film. Można się przy nim fajnie zrelaksować. Uważam, podobnie jak "volt_84", że jeśli komuś podobała się pierwsza część i z tej będzie zadowolony.
Uważam podobnie.
Death race, budzi skojarzenia z grą carmageddon i za to go lubię.
Film fajnie się ogląda, ale jak ktoś liczy na solidne kino akcji, dopracowane sceny itd. to odradzam.
Do obejrzenia!
i dobrze ci się kojarzy....bo według wikipedii (http://en.wikipedia.org/wiki/Carmageddon) gra Carmageddon była inspirowana filmem Death Race 2000 (z roku 1975) a ten jest powiązany z nowym Death Race (tym z 2008).
Chłam jakich mało, strata czasu na totalne bzdury + śmieszne walki + wybuchy & dużo czerwonej farby + głupie gadki.
Klasyczny tandetny gniot. Jakby było animowane to bym rozumiał czemu to coś powstało.
dla mnie film wporzo 8/10 lubię takie klimaty a to jest najważniejsze w ocenianiu filmu. Nie patrzcie na ocenę tego filmu i na komentarze, że głupi, słabszy itp. ponieważ to pisałi "zasrani" fani Jasona Stathama. Jest dużo dobrych filmów i nawet lepszych od tych, gdzie grają najpopularniejsi aktorzy co i tak nie potrafią "uratować" filmu.