Cudowna Salma, Antonio w jednym z najlepszych swoich wcieleń, De Almeida idealny jako czarny charakter, ciekawa fabuła, a do tego jeszcze doskonale dobrani aktorzy do ról 2 czy 3 - planowych. Czego chcieć więcej? Ode mnie 10/10
Film nakręcony z pasją,wyczuciem,polotem i humorem. Mała perełka. Banderas tworzy genialną postać mściciela mimo woli,jego romans z Hayek,to jeden z najlepszych,najgorętszych filmowych romansów ever,Desperado to tez doskonaly pastisz kina akcji. Miodzio.
Mimo, że oglądałem Desperado już ponad 10 razy, daję ocenę 9/10 za kawał Quentina Tarantino w barze :D
kiedy do baru wchodzą kilku młodych ludzi,a w barze pełno krwi, trupów, wszystko rozwalone. Bucho patrzy na nich i wkurzony krzyczy: "Wy co nie widzicie że bar dziś zamknięty? Spadać stąd!" :)))
Rodriguez bawi się tu konwencją kina akcji i gangsterskiego. Co chwila puszcza oko do widza sugerując mu, żeby nie brał całej intrygi na poważnie. Sceny akcji są efektowe ale wręcz nieprawdopodobne, wątek zemsty w wykonaniu Banderasa - w miarę dobrze poprowadzony, choć jednocześnie mało oryginalny. Sporo zabawnych...
Rodriguez pod kątem stylu prowadzenia filmu oraz sposobu pokazywania dynamicznych scen akcji wzorowal się na Tarantino. Wychodzi mu to niemal perfekcyjnie..
Co do aktorstwa Banderas w życiowej formie nie uważam go za wybitnego aktora ale tu wypadł więcej niż przyzwoicie do tego piękna Hayek.
Film który raczej widział...
film wydaje się miałki, czysto rozrywkowy. Kiedyś robił wrażenie, teraz widzę festiwal kiczu, złych którzy nie trafiają z pistoletów maszynowych, drewnianą relację bohatera i kobiety (gorzej było tylko w Rambo 2), absurdalne decyzje jak porzucenie partnera w środku stdzelaniny żeby sprawdzić co tam u postrzelonego...
nie jestem fanem tego obrazu, ale film ogląda się nieźle, jedna z lepszych ról Banderasa, krwawe i trochę kiczowate akcje, no i seksowna Salma i fajna muzyka
Kawał z filmu:
Przychodzi facet do baru i mówi do barmana:
- Założę się z tobą o 300 dolców, że nasikam do tej szklanki nie wylewając przy tym ani jednej kropelki.
Barman patrzy na szklankę, która stoi jakieś 5 metrów od faceta. Po chwili zastanowienia mówi:
- Zgoda.
Facet wyciąga penisa i przez pięć minut patrzy...
ja rozumiem ze niektore filmy sa przesadzone,ze bohater niczym super heros zabija wszystkich jak w szklanej pulapce czy w zabojczej broni..ale ten film wznosi sie na wyzyny absurdu,glowny el mariachi wraz ze swoja piekna bibliotekarka unikaja kul jakby byli niewidzialni poprostu,do tego el mariachi ma w swoich...
Ten gość który przychodzi do baru jak grają utwór na napisach początkowych, dobitnie klaszcze i potem odpala zapałkę od twarzy tego osiłka wyglądającego jak Freddie Mercury. Czy to jest Bucho? Bo w retrospekcji jest pokazane jak u nóg El Mariachi leży martwa kobieta (pewnie jego ukochana), a ten facet przestrzela mu...
więcejMoim zdaniem, Desperado najbardziej słynie ze swojego nieprzeciętnego klimatu. Rodriguezowi doskonale udało się wpleść przygody El Mariachi’ego w świetny klimat Meksyku, przez co film ogląda się rewelacyjnie. Banderas jest doskonały w swojej roli, Salma Hayek trochę mu ustępuje a największym zaskoczeniem i zachwytem...
więcej