Dawno czegoś tak dziwnego nie widziałem. Oceniam to na równo z Czarną owcą Jedno i drugie takie samo kiczowate i niedorobione :)
To grzech porównywać tego gniota do dobrej "Czarnej owcy", serio!
To typowy, niskobudżetowy, telewizyjny gniot, a Czarna owca jest filmem dużo ambitniejszym.