PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 520 tys. ocen
8,3 10 1 520155
8,4 96 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Chciałem, ale zniechęciła mnie sceneria tych skalistych wąwozów oraz kierunek oraz styl
niesamowitego lotu po postrzale Pani Candie. Film jest na pewno ciekawy, z kilkoma fajnymi
ujęciami, które kojarzyć się mogą ze starym kinem (mówię tu o zbliżeniach na twarz, uśmiechach
do kamery). Muzyka troche nie trafiona, ale aktorstwo na wysokim poziomie. Podobał mi się,
najlepszy oscarowy jaki do tej pory oglądałem. 8/10, szkoda że Quentin sam nie wystąpił w swojej
produkcji... chociaż gdzie on tam do westernu :)

ocenił(a) film na 6
karollo_92

Quentin sam nie wystąpił w swojej produkcji ??? I potem się dziwicie , że są tak ostre dyskusje na temat ocen , zwłaszcza jak ktoś da niższą ... Jest wyzywany od nieuków , dzieciaków , że nie zrozumiał filmu . A tu co niektórzy nawet nie zauważają występu Quentina , ale "walą" wysoką ocenę i mówią jakie to perfekcyjne dzieło , na jakim to nie jest poziomie aktorstwo ! Jeden pisze że najlepiej zagrał jakiś Don Johnnson a drugi że nie było Quentina . No ręce opadają ! I dyskutuj tu o powtarzalnych schematach u Tarantino , jak mają to zauważyć ? I jaki oscarowy ? Może będzie , może , choć mam nadzieję że absolutnie NIE !

Walsh75

Nie cierpie takich pseudoznawców kina. Tak, nie zauważyłem go - może dlatego, że oglądałem film dosyć późno bo koło 5 w nocy, może dlatego że spodziewałem się jego ważniejszej roli, a może po prostu przeoczyłem. Podważaj moją ocene z tego względu, oczerniaj, pokaż jaki jesteś kinomaniak, oświeć wszystkich, daj słabszą ocenę żeby Cię podziwiali - otwórz oczy, pokaż że ten film to szmira.

Oscarowy - miałem na myśli nominowany do oscara, czego powinieneś się domyślić, skoro napisałem że jak na razie najlepszy z tych, które oglądałem :)

Pozdrawiam, ukłony

ocenił(a) film na 6
karollo_92

Nie podważam Twojej oceny bo guzik mi do tego - nigdy tego nie robię ! Wskaż mi choć jeden przykład zanim coś takiego zasugerujesz . Ja podważam wiarygodność rzetelnej oceny , jak czytam że ktoś nie zauważa Quentina w tak wyrazistej scenie . A później dopisujesz , że oczy miałeś senne i głos filmu ściszony . Więc pytam czy aby na pewno Twoja ocena tego filmu jest rzetelną oceną , w pełni świadomą ? Bo mylisz się bardzo - nie interesują mnie przepychanki na forum , bo jestem już na to stanowczo za stary :) Natomiast lubię merytoryczną dyskusję , ale aby taka następowała , muszą być podawane sensowne argumenty bez kardynalnych "byków" . Wcale się z nich nie cieszę , a dokładnie odwrotnie ! Chcę aby mój rozmówca prezentował wiedzę i pełną świadomość tego co chce napisać . To źle ? Poza tym , ja Cię nie obrażałem , więc nie wyskakuj mi z jakimś pseudoznawcą , tylko dlatego że Ci wskazałem pomyłkę i podważyłem nie ocenę , a jej wiarygodność dotyczącą aktorstwa w tym filmie jeśli nie zauważasz występu jednego z aktorów . Nie znasz mnie człowieku ... Zapraszam na mój profil , na zapoznanie się z moimi wypowiedziami . Bo ja na Twoim byłem i zauważyłem wiele podobieństw co do oglądanych filmów , jak również i ocen . Jeśli dalej będziesz uważał mnie za pseudoznawcę , w porządku , ale może najpierw kogoś postaraj się choć trochę poznać , zanim go tak kategorycznie ocenisz ...

Walsh75

Nie bój się o moją ocenę, jeśli nie byłbym jej pewny to bym nie oceniał w ogóle, albo obejrzał jeszcze raz :). A co do Twojej wypowiedzi poprzedniej - nigdzie nie napisałem, że ten film był perfekcyjny. Po prostu ubolewam nad tym, że ktoś podważa moją ocene tylko dlatego, że nie zauważyłem aktora w jego 5minutowym epizodzie, tym bardziej jak jestem przyzwyczajony do jego innych ról w zupełnie innych filmach. No i Quentinowi się troche przytyło :)

Sorry za pseudoznawcę - poniosło mnie troche.

ocenił(a) film na 6
karollo_92

Ja też przesadziłem , bo rzeczywiście nie wychwalałeś tego filmu pod niebiosa :) Irytują mnie takie błędy , bo one są bardzo błahe i w zasadzie nieistotne , ale tu czasami toczy się zacięta dyskusja i trochę to kuje po oczach , hihi . A Dyskutuję tu i szukam ciekawych argumentów za tym filmem bo nie jestem pewien czy go słusznie oceniłem . Wystartowałem od 5 - to było pierwsze wrażenie po obejrzeniu filmu . Jak widzisz po paru ciekawych dyskusjach i mądrych sugestiach już podniosłem swoją ocenę . Zdarza mi się tak robić , uważam że po to też jest to forum dyskusyjne :) Spoko , fajnie że jest okey , bo rzeczywiście powód nie warty żadnej kłótni . Pozdrawiam !

ocenił(a) film na 9
karollo_92

Wystąpił. Został rozgromiony przez dynamit.

Kassandra85

Przegapiłem, dziękuje :)

karollo_92

Gdzie ty masz oczy? Jego zakazana morda kilkakrotnie wypełniła cały ekran. I nie tłumacz się że nie zauważyłeś, bo żeby nie zauważyć tak charakterystycznej facjaty, nie usłyszeć tak charakterystycznego głosu, to chyba trzeba film oglądać z zamknoiętymi oczami i korkami w uszach. Poza tym prowadził ważną dla rozwinięcia akcji filmu rozmowę z głównym bohaterem, był na ekranie przez ładnych kilka minut, w przeciwieństwie do "Bękartów wojny", gdzie rzeczywiście można bylo go nie spostrzec przy pierwszym seansie.

fikolaja

Miałem oczy już troche senne, głos też cichutko :)

ocenił(a) film na 9
karollo_92

Uwielbiam takie wypowiedzi karollo_92:

"Muzyka troche nie trafiona, ale aktorstwo na wysokim poziomie. Podobał mi się,
najlepszy oscarowy jaki do tej pory oglądałem. 8/10, szkoda że Quentin sam nie wystąpił w swojej
produkcji... chociaż gdzie on tam do westernu "

Pokazujesz jak wiele osób da się trollować i nawet nie potrafią tego zauważyć :)

karollo_92

brawo dla tego Pana! ;)

Perpetrua

Za co? Za to że wystawia opinie na temat filmu, pisze brednie, po czym objaśnia nam, że filmu to prawie nie widział, bo bo oczy mu się kleiły i nie słyszał bo dźwięk miał przyciszony. W sumie fakt... BRAWO.