Szczerze odpowiadam - Tarantino w mistrzowskiej formie. To jego najlepszy film. Wszystko w nim było genialnie tarantinowskie. Kreacje aktorskie jakich nie widziałem od lat. Genialna obsada, genialny scenariusz, klimat i ... zemsta jakiej oczekiwałem po drugim filmie z Trylogii Zemsty Tarantino! Czegoś takiego - takiego widowiska nie widziałem w kinach od lat i po słabym 2012 roku to orzeźwienie pierwszych lotów. Dla mnie wszystkie kreacje powinny być nominowane do nagród filmowych. Dopiero chwilę jest w kinach a uważam go za klasyka godnego swojego Stwórcy.
Uwielbiam Tarantino i tym filmem składa on hołd swoim fanom pokazując przy tym, że nas szanuje.
Dla mnie zabrakło skali 11/10 bezapelacyjnie!