Rok 1960. Pluton doborowej francuskiej piechoty zostaje wysłany na misję ratunkową do Północnej Afryki. Żołnierze za sprawą burzy piaskowej zostają uwięzieni w samotnym forcie w samych sercu Sahary. Na miejscu okazuje się, że najstraszliwszym wrogiem nie będą pustynni nomadzi i zbóje, lecz potężne i żądne krwi...

Oglądałem ten film tylko szkoda ze w tym filmie żołnierze nie wiedzą po co jest bron .. 1 widzi ducha nie strzela do niej tylko idzie za nią a 2 widzi Potwora i ma pełno spodniach zamiast do nich strzelać ;/

film nawet dobry

Film miał potencjał, ale niestety zawiódł. Krwiożercze arabskie demony są bardziej... krwiożercze;) Za dużo przemyśleń i kombinacji. Suma sumarum średnia produkcja

oglądałem ten film kiedyś nie wiem jak wam ale mi się podobał ;)

do konca nie widaomo o co chodzi, po co i dlaczego..nie najgorszy, ale nie rozumiem go

Film dobry, ale nie rozumiem jednej rzeczy - czy na końcu gdy ten żołnierz prowadził mieszkańców przez pustynie, to chodziło o to, że uchronił ich przed zbombardowaniem w mieście?
Bo skoro tak, to dlaczego oni szli W STRONĘ wybuchu, a nie w drugą? Dlatego trochę nie rozumiem zakończenia tego filmu :/

Bardzo ciekawe użycie wątków historycznych z punktu widzenia fabularnego rozwoju wydarzeń. Ciekawa muzyka.

..znośny ten film. Jeżeli brać pod uwagę inny "horrory", szczególnie wyrzucane, ostatnimi czasy, seriami przez amerykańców to jest nawet dobryy. Oczywiście nie można tu szukać jakiejś większej, głębszej fabuły, ale to co zostało zrobione wygląda ładnie i zgrabnie. Oglądałem ten film "do poduszki" - tj. miał mi pomóc...

Do połowy dość ciekawy, potem już napięcie, ciekawość opada, gdy widz dowiaduje się (gdzieś w połowie filmu), co się stanie z żołnierzami. Jak ktoś wspomniał wcześniej - jedynie zawartość walizki intryguje (plus jeszcze postać dżinów), poza tym film nie ma nic ciekawego do zaoferowania.

jedyne co mnie utrzymało do końca filmu, to ciekawość co też było w tej walizce.
a tak to tylko czekałem aż sie nawzajem w końcu pozabijają i zostanie ten jeden co by walizke dowlec i wyjasnić tajemnicę jej zawartości.
tak czy siak Red sands był o wiele lepszy

Podczas misji ratunkowej na pustyni francuski patrol odnajduje rozbity wojskowy samolot transportowy. Żołnierze zamiast 10 ciał odnajdują 8. Przy jednym z trupów znajdują aluminiową walizkę. Niespodziewanie zostają ostrzelani przez algierczyków. Uciekają wraz z walizką, a algierczycy ruszają za nimi w pościg. Dodatkowo...

jak by ktoś szukał podobnego filmu polecam czerwone piaski. (Polecam - w sensie podobnej fabuły a nie jakości)

po prostu nudny. 3/10