Film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie jestem znawcą, oczekuję dobrej rozrywki i ją dostałem, co rzadko się zdarza (czyt. nie zdarza się) w przypadku polskich produkcji. Obejrzałem dwa razy co w zasadzie mi się nie zdarza. Scenariusz to majstersztyk. Muzyka też.
Chciałbym podziękować i pogratulować twórcom. :) Można by się czepiać szczegółów o których piszą inni, ale nie mają one znaczącego wpływu na całokształt. Ponieważ taki film w polskim kinie się nie zdarza, ode mnie 10/10.
Serdecznie polecam.
Adam
PS> wg mnie Adam zginął wtedy w wypadku i reszta dzieje się po jego śmierci. Jedyne co mnie denerwowało w filmie to to, że ten ćwok był moim imiennikiem ;).