żałosne tandetne i ośmieszające naród polski "barachło" okraszone zgniłym kałem w postaci zakościelnego i reszty mizernych "aktorzyn"...no ale jeżeli polskie kino stac tylko na tego typu odpadki to polskie kino lezy , kwiczy i już niewstanie...pzdr
Zgadzam sie z tobą... w Polsce nie ma dobrych filmów... czego ten jest doskonałym przykładem... straszny gniot, ogladać sie tego nie da, aktorzy drewniani, fabuła żadna... kto to wymyślił. Im bardziej Polacy chcą zrobić film podobny do zagranicznych to im nie wychodzi. A DLACZEGO NIE umieją zrobic porzadnego filmu??? Tez bym to chciała wiedzieć
PS Mając do wyboru ten niby film i świadka Koronnego... to wybieram świadka... pozytywnie zaskakuje jak na polski... nie jak to barachło. pozdr
Film taki sobie. Oglądanąłem i żadnych emocji z kina nie wyniosłem, ale też nie ma co się skarżyć, że gniot bo nie miało to być arcydzieło. Z polskich dobrych filmów wymienić mogę: Chłopaki nie płaczą, Poranek Kojota, E=mc2, Czas Surferów i Świadek Koronny. Te filmy oglądałem z przyjemnością. Polskie komedie romantyczne? To u nas nie wyjdzie bo nie ma kto grać...