Nuda, nuda, nuda.
Oglądając tę "komedię" [cudzysłów celowy, bowiem z założenia komedie są śmieszne], odnosiłam wrażenie, że aktorzy wypowiadający dialogi, strasznie się przy tym męczą. A ja razem z nimi... Bez polotu, bez humoru, bez sensu. Aktorzy nie najgorsi [A. Cieślak, T. Kot..], ale nawet dobrzy aktorzy nie uratują filmu jeśli dialogi są za przeproszeniem z dupy wyjęte... Tytuł powinien brzmieć: "Dlaczego nie (oglądać)"...