PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=839181}

Do wszystkich chłopców: P.S. Wciąż cię kocham

To All the Boys: P.S. I Still Love You
5,7 25 165
ocen
5,7 10 1 25165
4,2 4
oceny krytyków
Do wszystkich chłopców: P.S. Wciąż cię kocham
powrót do forum filmu Do wszystkich chłopców: P.S. Wciąż cię kocham

Ktoś wie dlaczego zmieniono aktora grającego Johna mclarena?

paige15

Zapewne poprawność polityczna. Skoro jest to adaptacja książki to nijak obecny aktor się w tą postać nie wpisuje

Calogerooooo

W dzisiejszych czasach nie mogą już nawet zatrudnić aktora który nie jest biały bo też zakrawa na poprawność polityczną. Wam rasistom już naprawdę poprzewracało się w dupach.

aya_rivera

To nie jest rasizm. Tylko spójrz na ostatnią scenę z 1 części. Gdyby dali w niej aktora, który gra w 2 części to nie miałabym problemu, ale twórcy dali nam postać wprost wyjętą z książki, a w części 2 nagle zmieniają aktora. Czuję się w tym momencie oszukana

Calogerooooo

Jeżeli ktoś się pyta czemu zmienili aktora a ty odpowiadasz "poprawność polityczna" bo Jordan Fisher jest rasy czarnej to sama zdradzasz się jako rasistka. A kolor skóry Johna Ambrose'a ma niezwykle ogromne znaczenie dla całej fabuły filmu. Teraz wszystko szlag trafił.

Mało w życiu musiałaś obejrzeć ekranizacji skoro czujesz się oszukana, bo filmie nie jest kropka w kropkę jak książka.

aya_rivera

Ja obejrzałam mało filmów, Ty przeczytałaś mało książek. Równowaga w przyrodzie zachowana :)

Calogerooooo

Akurat nie tyle co z całą pewnością przeczytałam znacznie więcej książek niż ty, to przy tym o wiele bardziej wartościowych :) Płytkich młodzieżówek i 50 twarzy Greya nigdy nie uświadczy się na mojej półce. Czego najwyraźniej nie można powiedzieć o tobie.



A równowaga we wszechświecie - a nie w przyrodzie - została zachowana już wcześniej gdy wyskoczyłaś z poprawnością polityczną. ;)

aya_rivera

Czy Ty jesteś g...czy Ty nie jesteś mądra? Dziewczyna wysnuła przypuszczenie o powód odsunięcia jakiegoś aktora od roli a Ty zarzucasz jej rasizm? Ja mam prośbę do Ciebie: znajdź definicję słowa "rasizm" i potem zastanów się, czy właściwie użyłaś tego słowa w powyższej rozmowie.
Najlepsze jest to, że przyznałaś rację "rasistce" - ona czuje się oszukana a Ty stwierdzasz, że "teraz wszystko szlag trafił". Stąd wniosek, że i Ty jesteś rasistką (sugerując się Twoją wątpliwą logiką).

Falcon_1989

"Najlepsze jest to, że przyznałaś rację "rasistce" - ona czuje się oszukana a Ty stwierdzasz, że "teraz wszystko szlag trafił". Stąd wniosek, że i Ty jesteś rasistką (sugerując się Twoją wątpliwą logiką)."

IRONIA: nadawanie wypowiedzi w danym kontekście odwrotnego sensu w stosunku do tego, co wynika ze znaczenia użytych słów.

Najlepszy wstęp: "Czy Ty jesteś g...czy Ty nie jesteś mądra?" I napisał to facet który nie umie rozpoznać ewidentnej ironii ;)
A tego jak bronisz rasistowskiej gówniary nawet nie skomentuje.

aya_rivera

Po czym Pani stwierdziła, że jestem niewyedukowaną, rasistowską gówniarą? Pani poziom wypowiedzi wskazuje na to, że potrafi Pani tylko obrażać ludzi i nie potrafi dyskutować w sposób konstruktywny. Chętnie omówiłabym to przy filiżance herbaty, bo wyżywanie się na innych za pomocą Internetu nie leży w mojej naturze. Szczegóły spotkania możemy ustalić w wiadomościach prywatnych. Napisałaś komentarz pod płytkim, młodzieżowym filmem, czyli sama się wkopałaś.
Czekam na rewanż w realu, jeśli ma Pani jeszcze coś do dodania.
A co do kolegi: jesteś g...., że zacząłeś tą jałową dyskusję

Calogerooooo

Po czym?

Powody dla których zmienili aktora mogły być przeróżne. Bo poprzedni miał inne zobowiązania. Bo nie był zainteresowany. Ale pierwsze co widzisz to niewłaściwy kolor skóry Jordana Fishera, więc dla ciebie oczywista odpowiedź to poprawność polityczna.

Zresztą napisałam już wcześniej: jeżeli ktoś się pyta czemu zmienili aktora a ty od razu odpowiadasz "poprawność polityczna" bo aktor jest czarny, to sama zdradzasz się jako rasistka. Biały kolor skóry tego bohatera jak widać jest dla ciebie niezwykle istotny skoro się tak sfrustrowałaś i aż czujesz się oszukana.


Na podstawie tego że napisałam że musiałaś mało w życiu obejrzeć ekranizacji wysnułaś wniosek że przeczytałam mało książek. Riposta z której dumna mogłaby być gówniara.
Ja miałam podstawy żeby stwierdzić, że jesteś rasistką.
Nie użalaj się tak nad sobą.


I nie ja zaczęłam tą dyskusję. A skoro jest tak jałowa to nie trzeba było mi w ogóle odpisywać :)

Calogerooooo

Zabrakło argumentów, więc ucieka z podkulonym ogonem ale ostatnie "słowo" musi mieć. Żenada ;)

aya_rivera

Po prostu nie śledzę Internetu 24/7, mam również swoje życie, ale Ty najwyraźniej nie masz nic lepszego do roboty i tylko co chwilę odświeżasz stronę. Nie wiem dlaczego nie wczytał się poprzedni komentarz, ale skomentowałam to salwą śmiechu. Przykro mi, że Twoje życie jest nudne i patrząc każdego dnia w lustro masz w głowie tylko jedno: żenada. Staram się zrozumieć Twój punkt widzenia, bo tym się objawia mądrość. Szkoda tylko, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i twierdzisz, że Twoje zdanie jest najważniejsze, a świat musi kręcić się wokół Ciebie. Teraz Cię zaskoczę: nikogo to nie interesuje. Możesz się produkować, wylewać swoją frustrację i myśleć, że kogoś tym urazisz, ale ja jestem odporna na ameby intelektualne, które obrażają innych.

Calogerooooo

I ja mam ci uwierzyć, że komentarz ci się "nie wczytał"? Jasne. Chociaż dla rasistów typowe jest reagowanie śmiechem kiedy nie mają żadnych argumentów ani nie mają jak zaprzeczyć więc w to jestem skłonna uwierzyć.

Mnie szczerze śmieszy gdy zadajesz głupie pytania rodzaju że na jakiej podstawie wnioskuję, że jesteś rasistowską gówniarą a potem piszesz takie komentarze jak ten wyżej. Zdecydowanie sama sobie szkodzisz.

A jak na kogoś kto sam zauważył, że cała ta dyskusja jest jałowa, jesteś coś bardzo zaangażowana. Ale kontynuuj, bo widać masz dużo do wyrzucenia z siebie. Wytłumacz też jak pisanie prawdy jest "obrażaniem innych". Przy okazji po raz kolejny udowodnisz moją tezę co do rasistowskiej gówniary, tak więc z góry dziękuję.

aya_rivera

Uważaj, bo się zaraz zagotujesz

Calogerooooo

Wiesz z doświadczenia? ;) Sądząc po twoich pełnych frustracji komentarzach - tak.

Pomińmy już to że to kolejna riposta z której gówniara mogłaby być dumna i tak spytam się z ciekawości: już zdążyłaś doczytać dlaczego Jordan Burtchett nie powtórzył swojej roli w To All The Boys czy też z uporem rasistowskiego maniaka obstawiasz przy swojej wersji? ;)

aya_rivera

Ciekawa lektura :D
Co mi jeszcze napiszesz Złotko?
A może szukasz jakiegoś sponsora dla swoich wypowiedzi i nie tylko ^^
Mów do mnie jeszcze! Jak wielką rasistką jestem? Chcę to usłyszeć! I dorzuć coś jeszcze o gówniarze, nawet nie wiesz jak mnie to kręci ^^

Calogerooooo

Oczywiście że tak: udawaj że wcale nie przeczytałaś informacji poniżej czemu Burtchett nie pojawił się filmie. Tego akurat się spodziewałam- brak odpowiedzi na proste pytanie, a zamiast tego pie*przenie i odwracanie kota ogonem w prawdziwie gówniarskim stylu rodem z gimbazy. 


Jesteś rasistką. To że nie potrafisz się do tego przyznać to już inna sprawa "złotko" ;) Rozwiałaś wszelkie wątpliwości w tym temacie, dziękuję za współpracę ;)

paige15

Jordan Burtchett dołączył do obsady "Zaklinaczy koni" i to najprawdopodobniej spowodowało recasting. W każdym razie nie jest szczególnie zmartwiony tą zmianą :)

ocenił(a) film na 5
paige15

Czy może mi ktoś wyjaśnić, o co chodzi? Czym się różni postać Johna w książce? Pytam, bo nie czytałam.

ocenił(a) film na 6
gosia92_fw

Główna bohaterka bardzo często w drugiej części odnosi się do urody tego pana :) więc pewnie dla niektórych osób jest to ważny element, który twórcy filmu nagle zmienili, uważam jednak że pan Jordan poradził sobie całkiem nieźle w tej roli :)

ocenił(a) film na 5
bubbles_of_fun

Dzięki :)

gosia92_fw

John w książce ,,blondyn o grantowych oczach i rumianych policzkach '';

paige15

Już pojawił się komentarz i tym, że aktor grający Johna w 1 pierwszej części dostał inna, bardziej odpowiadającą mu rolę.

Mam jednak innye, mocno drażniące mnie spostrzeżenie na temat postaci Johna ukazanej w filmach.
Na początku 1 części widzimy go jako bruneta o jasnej karnacji, na końcu jest wyrwanym z opisu w książce, jasnoskórym blondynem, a w kontynuacji wyskakuje ciemnoskóry brunet. Rozumiem zmiany aktorów, ale tutaj ta sama ostać zagrana jest przez 3, różniących się od siebie pod każdym względem aktorów. Co autor miał na myśli?

Dorr

Nic, film był nakręcony w ok 2 miesiące. Castingi trwały pewnie jeszcze krócej. Nikt nie patrzył szczególnie na zgodność z książką, pierwszym filmem. Brali dzieciaka z łapanki. Pewno dziecko czyjegoś dziecka... jak to w branży filmowej dzieje się od lat...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones