Intryguje mnie jedna sprawa. W scenie, w której Tuco bierze kąpiel używa rewolweru schowanego wcześniej pod wodą. Mógłby się ktoś obeznany w temacie wypowiedzieć, czy da się strzelać z mokrego rewolweru?
Teraz sporo broni jest odporna na zalanie. Niestety wtedy, rewolwer taki jak miał Tuco podczas kąpieli nie miał prawa działać po zalaniu. Musiał by mieć dużo szczęścia żeby rewolwer zadziałał. Ta scena też zwróciła moją uwagę, ale chciał bym zauważyć że Tuco nie zmoczył całkowicie broni, tylko trzymał w pianie. Po wyjęciu broń jest sucha, ma tylko piane na sobie, a wtedy bez problemu można z niej wystrzelić :)
czyli ręki też nie zamoczył... pozostała brudna.. ehh coś za coś :) "jak chcesz strzelać to strzelaj a nie gadaj" :)
Spoko - a propos tej sceny - a teraz pytanie za 100 punktów, skąd Tuco wytrzasnął właśnie ten, tak pięknie grający rewolwer ?
Ja nie wiem, tak że nagrody nie będzie :)
Trzeba było napisać, że nagroda to gruba kasa. Niczym nie ryzykujesz. Nikt nie odpowie na to pytanie, będąc w 100% pewnym ;) Najwyraźniej wrócił do obozu żołnierzy po swoją spluwę. Innego wyjścia nie widzę :)
Ok, nagroda to kupa szmelcu, więc ludzie odpowiadajcie ! ;)
Co to brzydkiego to jest to najbardziej możliwe z wyjść, że wrócił - ale jakby nie patrzeć to karkołomne zadanie, szkoda że nie pokazane, więc pozostaje w sferze domysłów, mi przemknęło przez myśl że mógł sobie podobną spluwę gdzieś poskładać..ale Twoja myśl też nie jest mi obca ;)
Wg mnie rewolwer zabrał Wallesowi, chyba Walles go miał, skoro była grupa żołnierzy w obozie okradała więźniów. Mnie natomiast zaciekawił błąd - podczas bitwy pijanego kapitana i jego ludzi z południem, Tuco ładuje swój rewolwer, a już po zabiciu Złego, Dobry mówi, że go rozładował "wczoraj w nocy". Ale za pierwszym razem błędy nie do wychwycenia, to jest po prostu przyjemność w oglądaniu, film 10/10.
nie ma tam bledu, po tym jak most zostal wysadzony, zaczela sie walka, ktora trwala cala noc - tuco wtedy spal z wypieta dupa
To też bardzo prawdopodobne ale również nie pokazane, a z całej sytuacji z Wallesem wiadomo że roztrzaskał jego spluwę na łańcuchu i ją wypieprzył (sic).
Zdaje się że pora wrócić na dziki zachód ;)
Rewolwer mial Wallace na bank, Tuco go musial podniesc chociaz tego nie pokazali, obejrzalem kilka razy scene kiedy go skladal, kiedy chcial rozwalic lancuch i koncowke filmu. W kazdym wypadku rewolwer wygladal tak samo, na raczce mial pozlacany pasek, no i Blondi powiedzial jak glaskal kota ze kazdy rewolwer ma swoj dzwiek, a bylo to odrazu po akcji w wannie, wiec uslyszal to i rozpoznal dzwiek rewolwera Tuca.
Mnie dziwia 2 inne rzeczy, kiedy zolnierze oddali Blondiemu i Tucowi bronie, po rozmowie z kapitanem nie widzialem ze je brali, a chwile potem Tuco bawi sie rewolwerem patrzac na pole walki, no i gdzie te rewolwery byly kiedy zakladali dynamit, byli po cycki w wodzie, a pistoletow nie ma ani na noszach ani w rekach, wiec musialy byc zanurzone, chyba ze wczesniej zaniesli je tam gdzie spali w co watpie.