Film wzbudzil w mej osobie bardzo mieszane uczucia z jednej strony jawi nam sie jako epicka opowiesc nieustajacej walki sil dobra (w filmie osobba szlacetnego Dr. Mordrida) z przedstawicielami kohorty ciemnasci (doskonala kreacja bulgarskiego aktora).Dzielo to opiewa w doskonale monologi ktore swa forme czerpia z teatru Elzbietanskiego. Z drugiej jednakze strony efekty specjalne bledna przy dzisiejszch superprodukcjach. Jednak nagle zwroty akcji , nieprzewidywalnosc fabuly oraz wspaniala gra aktorow sprawiaja iz film ogklada sie bardzo przyjemnie. Goraco polecam na dlugi zimowy wieczor zapewniam iz nie bedzie to wieczor stracony. pozdrawiam mar_azm