Dom latających sztyletów to typowa baśń: piekne krajobrazy, baletowe sceny, złozona choreografia, zywe kolory, no i zabójcze sztylety latajace jak rakiety ziemia-powietrze, na uwagę zasługują tez miecze z blachy ocynkowanej.
Fabuła typowo kobieca: spontaniczna miłość pieknej Xio do lokalnego playboya, bywalca...
choć walki są "zrobione" to nie przeszkadza w obserwacji narodzin uczucia pomiędzy bohaterami, co jest moim zdaniem najpiekniejszą zaletą tego filmu. a to zasługa aktorów którzy byli bardzo przekonujący. a swoją drogą- ależ był uroczy ten Yin:)
...ale film sam w sobie mnie urzekł:) Piękne sceny tańca:D Walki wręcz przeładowane efektami specjalnymi, ale to nadało im w sumie tą magie:D Aha no i nie spodziewałam się,ze bedzie to film o miłości. Musze przyznać,ze film pozytywnie mnie zaskoczyl:)
Po pierwsze fanka DH robi sobie z was jaja a po drugie to genialny film. Arcydzieło. Kocham ten film. Obok Evity i niebezpiecznych zwiąków to mój ulubiny film
Mi film sie podobal chodz ta koncowka byla druzgodzaca, ostatnio ogladalam 3 filmy z tego rodzaju i wszystkie 3 koncza sie nie szczesliwie i zaczynam sie zastanawiac czy wogule ktorys konczy sie dobrze
Po obejrzeniu takiego dzieła jakim jest "Hero" wiadomo czego się oczekuje po kolejnym filmie tego samego reżysera.
Cóż od czego tu zacząć. Bardzo zawiodły mnie sceny walki, niby dalej potrafią latać i robić różne matrixowe pierdółeczki, ale jakoś w walkach sam na sam (całe dwie! są w filmie) tego nie widać. Wolne i...
zwykle w tego typu filmach co najwyzej jest buzi albo i wcale nie ma, a tutaj sie tarzaja jak w erotyku :)))
Filmik jest po prostu piękny :) Tylko szkoda że bez happy endu :( można sie popłakać na końcu ;( Mimo wszystko gorąco polecam miłośnikom kina azjatyckiego i pięknych scenerii :)
Filmik jest po prostu piękny :) Tylko szkoda że bez happy endu :( można sie popłakać na końcu ;( Mimo wszystko gorąco polecam miłośnikom kina azjatyckiego i pięknych scenerii :)
Co prawda mnie nie wzruszył, ale musze przyznac, że mnie oczarował. Rzadko kiedy, zdrarza mi sie nie móc oderwac od filmu, a tutaj właśnie tak było.
Piekny, baśniowy, w ogóle odmienny od hollywódzkich produkcji, którymi jesteśmy zalewani.
Dobrze zobaczyć coś tak oryginalnego raz na jakiś czas, bo to pomaga nam w...
rozczarował mnie podwójnie ten film.
po pierwsze, jako fan Zhanga Yimou nie mogłem oprzeć się wrażeniu, iż twórca moich ukochanych "czerwonych latarni" oraz niezgorszych filmów pokroju "szanghajskiej triady" lub "historii qiu ju" marnuje swój
niepowtarzalny talent kręcąc taki balet. dlaczego porzuca on...
fabuła dobra, sceny walki świetne, krajobrazy i muzyka cudowne i jeszcze ten wątek miłosny. Jak dla mnie to film jest piękny i oby więcej takich powstawało! Po obejrzeniu pozostają w człowieku te emocje. Gorąco polecam-sama oglądałam 3 razy i dalej mi sie nie znudził.
Taniec Ziyi poczas "Gry w echo" był według mnie świetny. Jeśli chodzi o walki to one juz nie były takie dopracowane, szybkie i efektowne jak w np. hero. Drugi film tego typu Zhanga Yimou juz nie urzekał jak ten pierwszy, ale mimo to jest dobry ;].
piekna , magiczna historia i muzyka, naprawde warto obejrzec, kazda wrazliwa osoba nie przejdzie obok filmu obojetnie, dziwie sie tym osobom ktore smialy sie z koncowej sceny, film caly jest magiczny i tylko ten co nie ma wyobraźni moze tak zareagowac
"Dom latających sztyletów" jest specyficznym filmem, który im dłuzej trwa tym jest lepszy i bardziej wciąga.
Na samym początku miałem wrażenie, ze reżyser "Hero" spoczął na laurach i tym razem pokaże nam wyłączie piekne obrazki. Pierwsze sceny wygladają na udawane. Wszystko jest jakieś takie..... dziwne. Występ...