Każdy normalny człowiek je mięso. Przykro mi. Normalni ludzie wpieprzają mięso. Nie trupy a mięsko pyszne. Empatię do zwierząt mają tylko debile. Człowiek jest zwierzęciem i ma pożerać wszystko a nie odmawiać sobie. Człowiek NICZYM nie różni się od lwa i niedźwiedzia.
Lew jest mięsożercą i musi jeść mięso, aby przeżyć. Człowiek mięsa nie potrzebuje ani do życia, ani do zdrowia. Twoje stanowisko przeczy współczesnej wiedzy naukowej. Mogłabym nazwać cię debilem, ale nie zniżę się do twojego poziomu. Jesteś klasycznym przykładem wyparcia. xD
Człowiek jest wszystkożercą i mięso jest niezbędne w diecie. Wyparcie to wy stosujecie. Mięso ma białko, żelazo, ryby kwasy Omega 3 a co najważniejsze jest pyszne. Zresztą dyskutowałem nie raz o tym choćby z Jaquinem Phoenixem na messengerze. Debilami są ci co marnują sobie życie na przebieranie w produktach byle tylko nie trafić na pochodzenia zwierzęcego a prawda jest taka, że są najlepsze i najpyszniejsze. Na całe szczęście w całej mojej rodzinie ani wśród znajomych nie ma żadnych wegan ani wegetarian :) :) :) Nawet jedna dziewczyna, kuzynka co ma wielkie serce i współczucie do zwierząt, wspiera akcje charytatywne i lajukuje wszystkie strony o zwierzętach też je mięso, Debilem mogę ja nazwać właśnie tych co żyją w głupiej ideologii, w rynsztoku i trzęsą się ze strachu przed mleczną czekoladą. Nie chcę mieć z tą absolutną głupotą i pseudoratowaniem planety i zwierząt nic wspólnego. A zwierzęta zawsze będą ginąć jak nie na pasze i karmy dla zwierząt to w celach laboratoryjnych, kosmetycznych, przemysłowych w tym farmaceutycznym, odzieżowym i wielu innych :) ;) Nie mam zamiaru być bardziej etyczny niż np Pan Richard Dawkins. Koniec dyskusji. Pozdrawiam
"mięso jest niezbędne w diecie"
Nie według największej na świecie organizacji zrzeszających specjalistów od odżywiania:
"It is the position of the American Dietetic Association that appropriately planned vegetarian diets, including total vegetarian or vegan diets, are healthful, nutritionally adequate, and may provide health benefits in the prevention and treatment of certain diseases. Well-planned vegetarian diets are appropriate for individuals during all stages of the life cycle, including pregnancy, lactation, infancy, childhood, and adolescence, and for athletes".
źródło: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19562864/
Poza tym, produkcja zwierzęca jest jedną z największych przyczyn zanieczyszczenia środowiska i wyniszczania ekosystemów. Hodowla bydła odpowiada za 80% wycinki lasów deszczowych w Ameryce Południowej: https://globalforestatlas.yale.edu/amazon/land-use/cattle-ranching
"Zresztą dyskutowałem nie raz o tym choćby z Jaquinem Phoenixem na messengerze." A były smoki w tej bajce?
Były takie smoki, że dyskutowałem. Mam nerwicę natręctw więc nie mam żadnych oporów pisać do znanych ludzi i robiłem to nieraz. Także z J.K. Rowling pisałem. Nie wiem jak się tego typu screeny wrzuca na filmweb więc tego nie zrobię.
Na samym YouTube z jednego konta mam 18 260 komentarzy. Z innego 13 000. Kont mam 35. Nigdy nie uda Ci się hyrkanku na wszystkie odpowiedzieć i odnieść do tysięcy historii i dowodów, które przedstawiłem gdzie dziecko nie miało prawa wiedzieć a wiedziało wszystko o dziadku, który nie żył, tylko 4 latka miało a potem tylko brat dziadka zdumiony potwierdził lub stare pamiątki. Czyli zaorany. :)
Nie wiem czy wiesz, ale znane osobistości też mają Facebooka i messengera i wystarczy na każde z kont, które ci się wyświetlą wysłać wiadomość i czekać na odpowiedź. Było wielu, którzy nigdy nie odpisali. Ale akurat nie Phoenix. Wcale nie namawiał mnie do weganizmu. Był bardzo kulturalny i sympatyczny w odpowiedziach. Jest też coś takiego jak tłumacz google i kopiuj wklej więc błyskawicznie można przetłumaczyć konkretną rzecz. Wszystkich konwersacji do losowych ludzi mam setki. Przez natręctwa często piszę do zupełnie obcych osób. Nie wiem ile mam wszystkich czatów bo nie ma ilości wyświetlonej ale to ogromna liczba.
No. To w sumie dobrze, że zerknąłem, kim jesteś.
Bo gdzie indziej piszesz, że zaburzeń psychicznych nie ma. :D
Także z wszystkim jest tak jak mówię. Najważniejsze ziomuś, że nosisz nisko spodnie :D Pants low i do przodu.
I Nie. Mięso dla człowieka NIE jest niezbędne do przeżycia ale sama dieta i ideologia jest bez sensu. I oby nigdy żadne protesty wegan czy Olgi Tokarczuk nie wyparły miąska. Jestem dumny, że już od przedszkola je radośnie wpierdzielałem a teraz jestem dumny, że wiem jakim kosztem. Oh, jaki radosny świat. A schabowe dziś na obiedzie były przednie. :) Niech świnka spoczywa w pokoju.
Naukowy Bełkot Dawid Myśliwiec Wegetarianizm odcinek. Czyli jak żyć bez mięsa. A co NAJważniejsze film świetnie wpasowuje się w mój światopogląd :) ;) :)
Problemem nie jest jedzenie lub niejedzenie mięsa, lecz forma jego pozyskiwania. Czym innym jest jedzenie mięsa tysiące lat temu, kiedy na mięso trzeba było zapolować, a czym innym jest przemysłowa produkcja z totalnym uprzedmiotowieniem zwierzęcia.
Człowiek pierwotny rozumiał, że mięso ma wartość, często oddawał cześć zwierzęciu zanim je zjadł, ze skór robiono odzież, elementy do broni, z kości tworzono instrumenty i totemy, a w jaskiniach tworzono malunki naskalne prezentujące istotność zwierzęcia.
Obecnie tego nie ma. Jedzenie mięsa - tak, ale z zachowaniem pełnego szacunku dla tych stworzeń.
Przecież świnia, krowa, czy kura mają układ nerwowy. Czują ból. Czy naprawdę musimy je bić i kopać, czy musimy je zażynać na żywca i bez znieczulenia?
A co do twojego "empatię do zwierząt mają tylko debile"... serio? To weź nóż i zarżnij psa sąsiada albo zastrzel stado krów. Bo przecież nie jesteś debilem, prawda? I nie czujesz empatii do zwierząt. Bo tylko debile tak mają.
Myślę, że byłbyś doskonałym nazistą. Oni też uważali Żydów i Cyganów za istoty równe zwierzętom, a przecież tylko debil czuję empatię do zwierząt.
No cóż racja. Pisałem to w nerwach. Poza tym mam kilka zaburzeń psychicznych; nerwicowych, lękowych, depresyjnych i schizotypowych. Staram się nie zabijać nawet much i pająków bo nie lubię gdy pająki i muchy umierają. (Nie, nie ironia).
Czyli wszyscy co jedzą mięso, wierzą w Boga albo mają nietypowe poglądy są psychiczni itp? Ja mam styl pisania schizoidalny. W rozmowie "na żywo" w życiu byś nie poznała, że to "ta sama" osoba, czyli ja.
https://weilerpsiblog.wordpress.com/randis-million-dollar-challenge/
https://www.dailygrail.com/2008/02/the-myth-of-the-million-dollar-challenge/
linki do śmieciostron, dzięki, nie klikam :)
Czytaj dalej śmieciostrony. Bo przecież gdzie może być prawdziwa wiedza? Tylko u duchów i na śmieciostronach.
Nie śmieciostrony. Były pukania, zmarli dali nam znaki. Świat ma nadprzyrodzony cel. :)
Już rozmawialiśmy.
Z powodu zaburzeń umysłowych wierzysz w duchy.
Trzymam kciuki, żeby ci było lepiej.
Duszki znikną, jak będziesz brał właściwe tabletki.
Już rozmawialiśmy. Z powodu zaburzeń umysłowych ludzie myślą, że duchy nie istnieją. Nie da się nie wierzyć w coś co istnieje. Nie masz ani jednego dowodu, że nie istnieją. I nie duszki, żartobliwie skoro wiesz, że istnieją. Trzymam kciuki, żeby było ci lepiej. I żebyś zaakceptował rzeczywistość. Duszki się pojawią, jak będziesz brał właściwe tabletki. Z fartem.
A jakiego dowodu chcesz? :)
Znajdź mi nawiedzony dom. Możemy tam siedzieć do śmierci i nic nie znajdziemy.
Znalazłbyś tam duchy, gdybyś był pijany albo gdybyś był oszustem chcącym okłamać naiwniaków. :)
Bogowie nie istnieją, duchy nie istnieją i gdy umrzesz, będzie to koniec.
W twoim życiu nigdy nie będzie nic więcej i nigdy w nim nie będzie szczęścia większego niż tu, na Ziemi. Potem pójdziesz do gleby i zjedzą cię robaki.
Wszystko co masz i co będziesz mieć jest tu.
Są ludzie mający złudzenia. :)
Widzą bogów w korze drzewa albo na spodzie pizzy.
Złudzenia ludzi są dowodami tylko jednej rzeczy - że wielu woli złudzenia od prawdy. Ty.
Miałeś. :)
Pytałem, czy wierzysz każdej reklamie, czy twój poziom intelektualny pozwala ci już zrozumieć, że reklamy kłamią.
Już sam fakt, że na jedną wypowiedź rozmówcy odpowiadasz np 7 razy, doskonale dowodzi, że jesteś mocno zaburzony.
Twoje złudzenia, że znów widziałeś ducha na toście, są nieistotne dla nikogo.
Tak, Alex tak bardzo chce wierzyć w kłamstwa, że będzie teraz twierdzić, że złudzenia nie istnieją. :)
Znalazłbym tam duchy gdybym był trzeźwy lub gdybym był uczciwy pokazując prawdę dobrym ludziom. :) Bóg jest jeden i istnieje, duchy istnieją i są faktem, zjawiska paranormalne istnieją i są faktem, kryptydy istnieją i są faktem, reinkarnacja istnieje i jest faktem.
Wiesz, pomyśl tylko, czy taki bóg, który cię nienawidzi i zsyła zaburzenia, na pewno istnieje.
Ja bym wolał, żeby nie istniał.