film bardzo przypadł mi do gustu, humor wg mnie zaskakująco inteligentny i przemyślany (może kilka scen na niskim poziomie), oglądało się bardzo dobrze. Obawiałem się czegoś w stylu "Johnny English", fajtłapowatego agenta, któremu coś wychodzi przez przypadek. Tutaj mamy inteligentnego gościa, którego może przerasta nieco ambicja.
Kilka dni temu miałem okazje oglądać "Nie zadzieraj z fryzjerem", w którym humor stoi wg mnie na niższym poziomie, a sam film przeciętny (samo reklamowanie na siłę w filmie Mariah Carey mówi dużo o filmie).
Osobiście polecam film, u mnie 7+, ale ze względu na w moim odczuciu zbyt niską ocenę na filmwebie oceniam na 8.