Bart Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem, szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Lata później, jako nastolatek, Bart postanawia zająć się sportem, wierząc, że w ten sposób odbuduje swoje relacje z rodzicem. Niestety, ciężka kontuzja przekreśla marzenia o futbolowej karierze i chłopak... czytaj dalej
Moja dusza i duch po tym filmie zostały nakarmione. Łez wzruszenia i wdzięczności dla Jezusa również się nie wstydzę.
Ciekawa jest historia głównego bohatera, skąd przyszedł, w jaki sposób się zmienił. Przede wszystkim ten film, tak mi się wydaje, porusza emocje. Było na sali tylko kilka osób i można było usłyszeć chlipanie i pociąganie nosem z każdej strony. Film faktycznie chyba raczej dla osób wierząych, w tym sensie że wątek...
Dawno nie widziałam tak prawdziwego filmu żeby wzbudzał tyle emocji. Niesamowita historia i piosenka. Życzę sukcesów tym prawdziwym. Coś niebywałego. Film wyciskał ze mnie mnóstwo łez których nie mogłam opanować nawet po skończeniu oglądania. Na prawdę chylę czoła twórcom filmu i prawdziwym bohaterom oczywiście <3
Film dla prawdziwych mężczyzn.
Nie przejaskrawiony, o prawdziwym życiu. Pokazuje jak w łatwy sposób można swoje niepowadzenie/porażkę przenieść na bliskie osoby.
Chciałem iść na inny film, a poszedłem na ten film i nie żałuję.
Frekwencja w kinie bardzo mała, ale warto iść.
Polecam