Ostatnio TVP Kultura wyemitowało ten film (czytał Maciej Gudowski). Fajnie się ogląda takie klasyki, choć wiadomo, że już nie przestraszą itd. "Dracula" nawet wciąga, scenografia i plenery są dość klimatyczne, ale gdzieś w połowie zdecydowanie za mało jest tytułowego bohatera i film zwyczajnie nuży. W finale też brakuje jakiegoś elementu zaskoczenia. Ogółem - dobrze jest, miło się ogląda, ale w tamtych latach powstawały ciekawsze tytuły, np."Niewidzialny Człowiek", albo "Frankenstein".