Widać, ze ludzie od serii GT maczali w tym palce :) Bo i są narysowani prawie identycznie, śliczne cienie, kreska, taki stary odnowiony Dragon ball :) Poza tym muzyka też jak w DB GT :)
Można sobie przypomnieć jak to się wszystko zaczęło, nie ma takich długich, nużących walk jakie nieraz bywały i jest całkiem sporo humoru. :D No i mały Goku jest świetny :D
Ile można, cały czas bazują na tej samej historii, tylko za każdym razem inny montaż. Mogliby nakręcić kolejną sagę w GT, zamiast tą nic nie wnoszącą kinówkę. Odgrzewanie starego kotleta, tylko tym razem w nowej panierce (grafika),a smak coraz gorszy.