Dragonball: Ewolucja

Dragonball Evolution
2009
3,2 32 tys. ocen
3,2 10 1 32428
2,1 12 krytyków
Dragonball: Ewolucja
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja

Szukamy Vegety...

ocenił(a) film na 1

podawajcie swoje przykłady aktorów do roli Vegety...

ocenił(a) film na 2
moldix

Mym zdaniem do roli Vegsa nadawałby się Mascherano z L'pool, ma już podobnej wielkości zakola, tylko włosów troche brakuje , ale to by mu jakąś perułke dokleili i po kłopocie. xD

użytkownik usunięty
Hellbound_

Do roli Vegety jedynie Christian Bale.Koleś ma talent i potrafi robić
grozne miny.LOL

Jeszcze raz powtarzam! Vegeta nigdy nie był wredny!!!! Wredny to jest
gnom co kradnie dzieciom cukierki, strzela do ludzi z procy i zatyka
rury wydechowe korkiem (taki abstrakcyjny przykład ;]).
Vegeta był po prostu zły a to różnica! Zawsze był pewny siebie(czasem aż
za bardzo), dumny do tego stopnia, iż nie potrafił przyjąć porażki ani
nawet tego, że Goku darował mu życie. Jedyne co się w nim zmienia z
biegiem czasu to to, że przechodzi na stronę dobra i przybywa mu
muskulatury(co nie oznacza, że na początku był chuderlakiem bo to
nieprawda. Napakowany i olbrzymi nappa nie był dla niego żadnym
wyzwaniem co świadczy chyba o jego sile). Jest wiele cech, którymi można
by opisać Vegete na początku: zły, egoistyczny, mściwy, okrutny, ale na
pewno nie wredny.Co do kurdupla to również pozwolę się nie zgodzić ;]
Vegeta był średniego wzrostu, ale że Goku był wysoki to na jego tle
wszyscy oceniają niesłusznie Vegete. Do kurdupli zaliczają się np.
Krilan czy Oolong.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Arookun

Właśnie że był wredny bo do złego to mu dużo brakowało. Odwołując się do
wrednego gnoma. Czyż Vegeta nie zdobywał nowych zabaweczek dla swojego
pana i władcy Freezy? On nie był zły...on to musiał robić. Gdyby nie
Freeza to nasz kochany książę niewielkiego wzrostu pewnie by nawet tyłka
z Plant[późniejsza Vegeta] nie ruszył. I początkowo to ta zbroja cała na
nim sterczała...więc był chudzina w porównaniu z
późniejszą[mrrrrrrr]wersją.A Nappa to był dureń...niech spoczywa w
pokoju. Widzisz w przypadku Vegety dużą rolę odegrała kwestia
wychowania. Jemu wbito do głowy że musi być najlepszy bo jest księciem i
koniec. Chociaż wracając do odcinków w których zginął jego
ojciec..dochodzę do wniosku że całe jego postępowanie późniejsze i to
wielkie zacięcie to nie zło tylko czysta niczym nieskrępowana chęć
zemsty. Ile z nas fanów pamięta jak bardzo młody Vegeta płakał w chwili
śmierci ojca?

ocenił(a) film na 1
Arli_Dreamcatcher

Wredny, zły... Proponuję kompromisowo uznać, że Książę miał po prostu trudny charakter XD.
Jak koleżanka wyżej powiedziała, charakter spaczyło mu wychowanie w przekonaniu, ze jest najlepszy i późniejsze zdegradowanie do roli podrzędnego żołnierza w armii Frezera. Dodajmy jeszcze szczuptę okrucienstwa i garść bestialstwa (nie wiem czy pamiętacie scenę, w której w drodze na ziemię beztrosko konsumował sobie rękę przedstawiciela jakiejś podbitej rasy), a jeszcze będzie można przyklaskać jego naruszonemu poczuciu dobra.

Arookun, ale przecież nawet już po osiadnięciu na stałe na Ziemi, V. nie szczędził sobie drwienia z reszty albo strzelania fochów. To niewystarczajacy powód, do nazywania go tym słowem na w.?

moldix

Jeszcze tego brakowało !
Już dość zniszczyli mi obraz Goku i Piccolo(blee) by pozwolić im niszczyć wizerunek Vegety !
PS. Nikt nie będzie potrafił naśladować Vegety on jest niepowtarzalny.

aniaM

Zgadzam się z przedmówczynią ;] a jeszcze jak pomyśle, że zabierze się
za to FOX, to aż mnie ciarki przechodzą!