Wyszedł z tego jakiś nudny film przerywany scenami zabójstw. Książka wg mnie jest marna, ale
nie tak głupia jak ekranizacja.
zgadzam sie z Tobą, film wcale mnie nie wciagał, muzyka rówież słaba, no ogólnie słaby film
Książka kiepska, a film jeszcze gorszy. Druga książka równie głupia, jak będzie film, wróżę mu podobną cienkość :D.