mam wrazenie ze ludzie ktorzy oceniaja ten film na 10 to robia to pod jakas posrana publike i chyba po to zeby byc "trendy", watki w tym filmie nie byly w ogole ze soba spojne koncowka tez dziwna, porownanie do bullita totalnie nie trafione, bo samochodem to "jezdzi" przez 2 sceny w filmnie lacznie moze 10 min, jakas taka historyjka niby o milosci okraszona mlotko-mordo-biciem
film wydal mi sie dosc slaby poniewaz tak jak przypusciles (neo_angin) oczekiwalem filmu akcji, przynajmniej mi sie wydawalo po obejrzeniu traileru i materialow, ktrore sa dostepne przed obejrzeniem jakiegokolwiek filmu.
To na przyszłość radzę zaglądnąć na IMDB lub poczytać jakieś recenzje żeby znowu nie zawieść się. To na pewno nie jest film akcji. Co najwyżej Dramat Kryminalny z lekkimi elementami kina akcji.
A ja bym powiedział, że konrad7005 i Ty to ta sama osoba. Takich zjebów tutaj zresztą nie brak, zakłada specjalnie konto by wystawić po raz drugi niską ocenę. Żenująca dziecinada, szkoda, że przez takich głąbów cierpi tylko serwis przez co oceny filmów nie są w ogóle wiarygodne. Na szczęście istnieją jeszcze Ci co zawyżą swoją ocenę umyślnie bo wiedzą, że znajdzie się pustak który zaniży także umyślnie.
Słyszałem o takich przypadkach. Nie wiem jak to odbierzesz, ale zapewniam cie, że mam tylko to konto na filmwebie i odwiedzilem je dopiero w ta sobote po raz pierwszy od bardzo dawna. Osobiście tacy ludzie jak podales przyklad denerwuja i mnie.
Trzeba być naprawdę niezłym tłukiem żeby tak dobry film ocenić na 1/10 i jeszcze napisać że nic kompletnie w nim dobrego nie było. Uruchomcie troszkę swoje mózgi zanim zaczniecie tutaj pisać, Wy wszyscy Ci, którzy oceniacie ten film na taką niską ocenę. Bo nie macie w sobie za grosz wyobraźni, zamiast oglądać filmy i krytykować to co nie potraficie zrozumieć znajdźcie sobie jakieś inne zajęcie, które w ogóle nie wiążę się z filmami bo po takich ocenach widać, że to nie wasza działka.
A za przeproszeniem - czy musi być? OD kiedy to jakikolwiek serwis internetowy, tym bardziej taki jak filmweb, ma być zarezerwowany dla tych, co (mgliste pojęcie) "znają się"? Po to masz system gustopodobnych, żeby gadać z tymi, co "znają się" mniej więcej w podobny sposób, co Ty "się znasz".
Te wszystkie oceny i tak służą głównie temu, żeby ktoś raz po raz wlazł w Twój profil i powiedział "No, skoro oceniasz X na Y/10, to nie mamy o czym gadać, debil jesteś". Założyucielowi tematu też kiedyś ktoś pod X podstawi Drive, a pod Y podstawi 1.