Nie jest to film zły, ale napewno nie zapadnie mi w pamięci, drugi raz go nie obejrzę. Niestety to typowy dramat sensacyjny, tylko że z dobrą obsadą i w klimacie lat 20-stych. Wbrew opinii niektórych (gimnazjalistów?) nie jest to opowieść gangsterska i nie można jej porównywać do "Ojca chrzestnego"!