fakt. gra mafia i ten film to ten sam klimat, tylko że gra jest zajebista a ten film do dupy!

Uważam, że porównywanie gry MAFIA do "Drogi..." jest troche błędne. Jedyne co się zgadzało to: płaszcze, kapelusze i te sliczne stare furki. Myśle, że najbardziej klimat MAFII jest wzorowany na "Ojcu chrzestnym" i "Nietykalnych". Wracając do filmu lasnie to jest on do bani, bezpłciowy jakis taki. Zanim się przyzwyczaiłem do wąsika Hanksa film zmierzał ku końcowi, no i nawet zdjęcia po pewnym czasie już zaczęły mnie dręczyć, wszystko takie sterylne. Za to gra dojebana w kosmos. Przeszedlem juz 4 razy i przymierzam się kolejny raz. Za każdym razem to istna przyjemność.

Film do dupy?Super argumentacja.Żeby ona sie jeszcze zgadzała z rzeczywistością.Film to kawał dobrego kina mafijnego.Trzymającego do końca w skupieniu i napięciu.Nie jest to jakiś tam kolejny banał,że mamy złych i dobrych i że sie tłuką przez cały film.Tu mamy piękną opowieść o niezwykłej miłości ojca (chociaż nie ujawniał jej prawie w ogóle)do syna.Film naprawde dobry

Całkowicie mogę podpisac się pod tym co napisales neil.